Z przyjemnością mogę się spotkać na wspólne fotografowanie z innymi osobami na rowerach.
Jednak z tej propozycji nie skorzystam. Mam inne zdanie.
Dla mnie to wygląda na dętą propagandę - hurra, jest wspaniale a będzie jeszcze lepiej (przypomina kampanię przedwyborczą), Unia. Zachłystywanie się Warszawą, że piękna i wspaniała, też wydaje mi się sztuczne. O moim mieście, gdzie żyję od urodzenia, mam nieco odmienne zdanie, dużo w tym mieście pięknego zniszczono przez pół wieku, teraz mamy chaos w zagospodarnowaniu przestrzennym. I jeszcze za to płacić 20 zł.
Sorki za tę łyżkę dziegciu, bawcie się dobrze. Ja po prostu mam dość hipokryzji, jaka nas otacza, więc dobrowolnie nie wezmę w tym udziału.
Pamiętajcie tylko, po piwie, odprowadzić rowery do domu