Mi trochę brakuje nocnych wypadów. Niestety, z uwagi na zimę (po lodzie i śniegu nie jeżdżę) oraz kłopoty ze zdrowiem w 2 ostatnich miesiącach, jazdy zakończyłem z początkiem grudnia. A że zima wraca, mam nadzieję z końcem lutego/początkiem marca wrócić do regularnej jazdy. Na razie, jak skończyłem branie antybiotyków, zacząłem zimowe treningi na stacjonarnym.
Także prędzej, czy później, do zobaczenia.
Pierwszy rok z NMK (od września 2012r), w tym z NNMK, oprócz typowo stołecznych przejazdów, zamknąłem również wypadami do Nowego Dworu Mazowieckiego, Góry Kalwarii. Także myślę przez następny rok, pewnie w ramach NNMK zaatakować Tłuszcz i Grodzisk Mazowiecki