Na nieoficjalną NMK przyjechało 7 osób i tyle nas pojechało - choć nie wszyscy dotarli do końca.
Był pomysł, żeby obejrzeć co jeszcze zostało z fabryki traktorów w Ursusie, no a potem może do Lasu Kabackiego.
Pojechaliśmy, jak to już zwykle bywało, okrężną drogą, oglądając po drodze :
budowę Muzeum Historii Żydów Polskich, lasek na Kole, forty Bema, trasę szybkiego ruch S8, amfiteatr na Jelonkach, staw Koziorożca we Włochach, tereny fabryczne w Ursusie, centrum starego Ursusa, UFO na torach w Opaczy, stawy Raszyńskie i ...
I Lasu Kabackiego już nie widzieliśmy, bo ok. 4:00 zaczęło trochę padać, co zmusiło nas do skrócenia trasy. Powrót Puławską i aleją Szucha. Długość pętli wyniosła 65 km, którą pokonaliśmy ze średnią prędkością ok. 18,7 km/h. Z tym, że na początku jechaliśmy szybciej, a pod koniec wolniej.
Dziękuję wszystkim za wspólną jazdę i do zobaczenia za tydzień.