Autor Wątek: Warszawska Masa Krytyczna - 30 września 2011  (Przeczytany 74576 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

mplonski

  • Gość
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 30 września 2011
« Odpowiedź #150 dnia: 02 Paź 2011, 00:59:01 »
ile oficjalnie było osób?

Offline Fristajler

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 39
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 30 września 2011
« Odpowiedź #151 dnia: 02 Paź 2011, 01:09:40 »
Jeśli chodzi o spacerową, to dałbym dalej radę, ale zatrzymałem się tylko i wyłącznie ze względu na koleżankę, która nie sprostała niestety  :D Chyba muszę ją częściej brać na rower - a był to jej debiut na tej imprezie. Namówiłem ją na październikową :P Co do plecaka był świetny i dość dobrze słyszalny. Ogólnie uważam, że powinno być więcej muzyki na trasie głównie po to, żeby raz dobrze się bawić, a dwa przyciągnąć więcej ludzi na masę. Co do tego trąbienia nie chodzi mi o to, że się cieszyłem, że kierowcy stoją w korku (bo w sumie korki mamy na codzień), tylko cieszyłem się, że mogę być częścią niejako tej imprezy której sens rozumiem i w pełni popieram.

Apropos liczby ktoś poda ile było oficjalnie ludu? / Widzieliście stojaki ? Bo ja ani jednego ;/

p.s. Kultowy dialog tej imprezy z Odyńca:

- Pijemy wasze zdrowie !
- Na rower byście wyszli ...
- W takim stanie ? :D
« Ostatnia zmiana: 02 Paź 2011, 01:53:17 wysłana przez Fristajler »

Offline Wojtek

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 230
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 30 września 2011
« Odpowiedź #152 dnia: 02 Paź 2011, 01:34:10 »
wydaje mi się że na radiu mówili cos o 963 ale nie jestem pewien
Wojtek, po prostu Wojtek... kiedyś sailing_cyclist :P

Offline lakiana

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 145
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 30 września 2011
« Odpowiedź #153 dnia: 02 Paź 2011, 04:00:07 »
Ktoś mi wytknął, że [Królowa, Królewna, jak jej było?] była ode mnie lepsza, bo jechała na obcasach i w mini.


Królewna. W zielonych sukienkach, często balowych, niemal zawsze mini. I nie jechała, a jeździła. Zawsze.


Fristajler - nie rozumiem koleżanki. Kiedy pierwszy raz po wieloletniej przerwie (przed przerwą jeździłam na składaku jako dziecko) wsiadłam na rower, to bez problemu przejechałam 50km. Sporą część po Trasie Toruńskiej i Modlińskiej.
A dialog nie był na Odyńca. Odyńca skończyło się tam, gdzie zaczęły się tory tramwajowe - czyli na górnej części skarpy. Na skarpie jest Dolna. Pozdrawiam stereotyp o tym, że mężczyźni mają lepszą orientację w terenie ^_^

Drex

  • Gość
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 30 września 2011
« Odpowiedź #154 dnia: 02 Paź 2011, 09:02:34 »
Kto jeszcze zapyta "ile było...?"

Można było zostać do końca to byście wiedzieli. (m.p. usprawiedliwiony awarią roweru o ile wiem. ;) )

Frekwencja na wrześniowej WMK

Offline Hubert

  • Początkujący
  • Wiadomości: 3
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 30 września 2011
« Odpowiedź #155 dnia: 02 Paź 2011, 10:33:01 »
Byłem do końca tylko w tym ogólnym hałasie nie dosłyszałem tej liczby.. :P

A i jeszcze jedna prośba o ewentualne galerie w necie z imprezy, jako stali bywalcy pewnie je znacie.
« Ostatnia zmiana: 02 Paź 2011, 10:34:07 wysłana przez Hubert »

tomus1973

  • Gość
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 30 września 2011
« Odpowiedź #156 dnia: 02 Paź 2011, 11:03:06 »
Tu są wszystkie galerie użytkowników. http://forum.masa.waw.pl/index.php?board=42.0

Offline Infero

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 258
  • Płeć: Mężczyzna
  • \m/ d- -b \m/
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 30 września 2011
« Odpowiedź #157 dnia: 02 Paź 2011, 11:31:55 »
... nie pojechałem, pracowałem  :'(

Offline Savil

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 386
  • Płeć: Kobieta
  • Cylon i lasombra
    • http://savil.bikestats.pl/
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 30 września 2011
« Odpowiedź #158 dnia: 02 Paź 2011, 12:47:47 »
To prawda, jeśli stało się pod kamerą [miejsce zbiórki zabezpieczenia i oddawania sprzętu], niczego się nie słyszało. Nagle zobaczyłam, że ludzie podnoszą rowery.

Offline muzyczny_plecak

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 44
  • Płeć: Mężczyzna
  • dobra muzyka się nie starzeje ;]
    • senner.pl
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 30 września 2011
« Odpowiedź #159 dnia: 02 Paź 2011, 12:54:17 »
Kurczę, a ja Cię wypatrywałam (i nasłuchiwałam) i nic z tego :(

zawsze jeżdżę tam gdzie nie ma muzyki 'oficjalnej' czyli rikszy ani tej mniejszej przyczepki. czyli raczej bliżej końca.

Jechałem na samym końcu i nic nie grało a myślę że by się zdało rozweselić towarzyszy.

cóż, plecak to nie sprzęt estradowy, ma ograniczony zasięg..

po za tym, jak pisałem, po 2h już zaczął cichnąć i baterie zdechły.

na serio pomyślę o wmontowaniu zapasowego źródła zasilania ;]

Rano1

  • Gość
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 30 września 2011
« Odpowiedź #160 dnia: 02 Paź 2011, 13:41:58 »
Frekwencja, no cóż. Coraz krótsze dni i nadejście zimna wygasza chęć wieczorowego rowerowania u wielu osób, to jedna z przyczyn.
Liczenie odbywa się zwykle na początku a na trasie trochę uczestników odpada. Dlatego trzeba też zachęcać i przypominać o idei masy krytycznej - masa powstaje przez zjeżdżanie się rowerów, nie tylko na starcie. Można przecież w każdej chwili dołączyć.
Gdy tak robiłem skróty (przepraszam, skrót, bo już więcej się nie dało przy odpuszczeniu Woronicza i Wilanowskiej) na Al. Niepodległości, zamieniłem kilka słów z ludźmi na rowerach, czekając na peleton. Jedna rowerzystka (pozdrawiam) powiedziała, że kibicuje WMK, wchodzi na forum, ale nigdy nie może zdążyć. Poinformowałem, żeby dale zaglądała na wuwuwu, gdyż są też inne imprezy w ramach WMK, w inne dni.
Poza tym myślę, że akcja rozdawania ulotek to wciąż żywa idea. Pomijam fakt, że jako kamizelkowiec mylony jestem czasem z organizatorami, często przechodnie pytają się (znacie te pytania) - gdzie jedziecie, po co jedziecie, dla kogo, a na co, itp.

Co do zdjęć (dla równowagi kilka słów - bo o samym przejeździe trochę pisania w dziale "medialnym" jest) dodam, że raczej nie udało mi się sfotografować całego Zabezpieczenia. Może kiedyś z pomocą niestrudzonych etatowych fotografów WMK uda się jakąś wspólną galeryjkę zrobić. Dowiedziałem się też w międzyczasie, że jechało w Ekipie "Z" kilka pań, ale chyba umknęły z moich ujęć. Głównie widziałem tylko jedną, tyrającą po lewej w wysokich obcasach (mam podobne czarne nogawki  ;D ). No cóż, jak ciemno to fotograf czasem nie wie, co i kogo fotografuje  8)

Offline Savil

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 386
  • Płeć: Kobieta
  • Cylon i lasombra
    • http://savil.bikestats.pl/
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 30 września 2011
« Odpowiedź #161 dnia: 02 Paź 2011, 13:52:02 »
Ta na wysokich obcasach ma w zwyczaju uciekać ze zdjęć, więc całkiem możliwe, że w nią nie trafiłeś ;) Pań w ekipie jest mniej niż panów, ale są.

Offline bu

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 33
  • Płeć: Kobieta
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 30 września 2011
« Odpowiedź #162 dnia: 02 Paź 2011, 18:41:22 »
pytanie z innej beczki: jak wrzucić zdjęcie na profil?

Rano1

  • Gość
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 30 września 2011
« Odpowiedź #163 dnia: 02 Paź 2011, 18:45:44 »
pytanie z innej beczki: jak wrzucić zdjęcie na profil?

http://forum.masa.waw.pl/index.php?topic=1236.0


Offline wildzi

  • Zabezpieczenie
  • ******
  • Wiadomości: 679
  • Płeć: Mężczyzna
  • Z Masą od września 2008. W Zabezpieczeniu od 2011.
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 30 września 2011
« Odpowiedź #164 dnia: 02 Paź 2011, 19:19:03 »
Świetna Masa Krytyczna. Bardzo dobrze mi się jechało. Ogromnie dziękuję zabezpieczeniu za dzielne zmaganie się ze sfrustrowanymi pieszymi i kierowcami. Tempo wyszło szybsze od zeszłomiesiącznego. Postoi było wyjątkowo mało ;) , a to wszystko przy podobno tylko 4 policyjnych motocyklach (prawda to, że tak mało ich było?).
Trasa była wyjątkowo "pokręcona", ale pozytywnie ;D .  W pelatonie podsłuchałem jak kilka osób sobie chwaliło takie zwiedzanie :P . Odniosłem również wrażenie że było więcej osób niż oficjalna liczba. Może dlatego że cykliści na Placu Piłsudzskiego bardzie się "rozlali" po jego powierzchni?
Pozdrawiam Makenzen, dziękuję za miłą rozmowę i możliwość przypatrzenia się poziomce 'w ruchu'.

PS. Pozdrawiam "Najwyższą", ach ta kusząca czerń...
« Ostatnia zmiana: 02 Paź 2011, 19:20:40 wysłana przez wildzi »
I jestem tatą po raz drugi!