Gratuluję wyniku.
Ja po 200 nie miałem jakichś sensacji, następnego dnia też nie. Wydaje mi się, że od jakiegoś etapu roztrenowania nie chodzi już o mięśnie, tylko o wydolność organizmu w zakresie oczyszczania się z produktów ubocznych pracy mięśni. Nie wiem, jak u innych, ale u mnie pojawia się specyficzne zatrucie, objawiające się sennością.