Wiesz, mi bardziej by chodziło właśnie o taką wyprawę nad morze jaką zrobił evit niż taką jaką mieliście z Gemsim
Jakbym chciał taką jaką mieliście wy, to bym wsiadł na rowerek treningowy i nakręcił na nim te 600 km
Co do wyprawy w polskie góry, to ja jednak wolę ze Świnoujścia na Hel:) bo nie przepadam z jazdą pod górkę