Autor Wątek: Ścieżka rowerowa na torach tramwajowych  (Przeczytany 17985 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline Savil

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 386
  • Płeć: Kobieta
  • Cylon i lasombra
    • http://savil.bikestats.pl/
Odp: Ścieżka rowerowa na torach tramwajowych
« Odpowiedź #15 dnia: 25 Sie 2011, 20:49:02 »
Byłam w wielkomiejskim Londynie. Wąskie, ciasne uliczki, chodnik tuż przy domach i jezdni, pięter mało nawet w okolicach centrum, a zielone głównie szyldy. O komunikacji miejskiej się nie wypowiem, bo nie używam takich słów ;) Nocą pałętać się można, ale wrócić nie ma jak, bo nic nocnego poza główną część miasta nie dojeżdża. Dziękuję za taką wielkomiejskość, wolę Warszawę.

storm

  • Gość
Odp: Ścieżka rowerowa na torach tramwajowych
« Odpowiedź #16 dnia: 25 Sie 2011, 21:03:01 »
@Raffi, ale żeś trafił! ;P
Więc żeby wszystko było jasne - urodziłem się w Warszawie, mieszkałem na Stegnach do 10 roku życia, wiem co to znaczy hałas, okna mojego mieszkania wychodziły po częsci na Sikorskiego (ul.Neseberska 4 kl.V).
Ech, to były czasy... W zeszłym roku nawet odwiedzałem te tereny, ale wszystko wygląda inaczej niż za młodu...


A co do szerokich arterri - wystarczy je zwęzić, oddać miejsce pieszym i rowerom... Przecież są plany np zwężenia Marszałkowskiej, stworzenia przejść naziemnych - tak jak udało się wywalczyć na Emilii Plater! :)


Offline lakiana

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 145
Odp: Ścieżka rowerowa na torach tramwajowych
« Odpowiedź #17 dnia: 25 Sie 2011, 23:33:31 »
Byłam w wielkomiejskim Londynie. Wąskie, ciasne uliczki, chodnik tuż przy domach i jezdni, pięter mało nawet w okolicach centrum, a zielone głównie szyldy. O komunikacji miejskiej się nie wypowiem, bo nie używam takich słów ;) Nocą pałętać się można, ale wrócić nie ma jak, bo nic nocnego poza główną część miasta nie dojeżdża. Dziękuję za taką wielkomiejskość, wolę Warszawę.


chyba byłam w innym Londynie ;) nawet mam zdjęcia, ale co tam, pewnie podrobione...

Offline MYSH

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 298
  • Płeć: Mężczyzna
  • =^..^=
Odp: Ścieżka rowerowa na torach tramwajowych
« Odpowiedź #18 dnia: 26 Sie 2011, 10:32:11 »
Hmmm... To ja byłem w innym Krakowie, Wrocławiu, Łodzi (w tej to nawet hotelowałem 1,5 miesiąca) i wszystkich innych, więc albo wy żyjecie w innych równoległych światach albo macie bardzo wybiórczą pamięć. W każdym z tych miast są i wąskie uliczki i szerokie arterie i nie można aż tak zawężać całego obrazu miasta tylko do tych wąskich uliczek, bo to nie jest prawda, z tego co się orientuję to w Warszawie gdzieniegdzie zachowały się jeszcze takie "stłoczonki" o których mowa, fakt jest ich o wiele mniej niż w innych miastach, bo w czasie wojny nasze miasto było prawie całkowicie i doszczętnie zniszczone, ale znów mówienie że takie miejsca są lepsze, to chyba nie tędy droga... Jak ktoś lubi takie miejsca zapraszam na praską stronę warszawy (która w czasie wojny ucierpiała "trochę" mniej, tam jest taki klimat. Nie można jednak powiedzieć że cała Warszawa jest pełna szerokich arterii tak samo jak nie można powiedzieć że cała Łódź jest wielkomiejska mając przed oczami "wielkomiejski" widzew :P
« Ostatnia zmiana: 26 Sie 2011, 10:37:44 wysłana przez MYSH »
Rzeczy niemożliwe załatwiam od ręki...
Cuda zajmują mi trochę czasu...
:)

storm

  • Gość
Odp: Ścieżka rowerowa na torach tramwajowych
« Odpowiedź #19 dnia: 26 Sie 2011, 10:46:26 »
@MYSH, wiesz co? Wysiadam z podciągu przy Galerii Krakowskiej, przejeżdżam 1 przystanek tramwajem i już widzę GĘSTWINĘ zabudowań. Dopiero gdzieś na skraju Krakowa jest przestrzeń i... jakieś rury z czymś tam nad ulicami czy wzdłuż nich, patrze na mapę, jakieś szerokie arterie tam powinny byc, a uliczki są takie, jak moja osiedlówka w Ożarówku. 2 Autobusiki jak się mijają to prawie lusterkami walą o siebie...
A jak już dojechałem na miejsce, gdzieś na obrzeżach Krakowa... Szukam Obiektu, kilka budynków powinno być - nie ma. Żadnego drogowskazu, mimo, że to jeden z nielicznych ośrodków w Polsce, powinien sie nawet chwalić tym, że to właśnie tu... Ale nic. Zero.


Z kolei w Łodzi wysiadasz na Fabrycznej i za moment masz parking, a potem leziesz w CENTRUM MIASTA jakby to była jakaś zapadła dzielnica a la Praga w Warszawie (Szmulki???). Swego czasu wędruję z koleżanką w Łodzi w miejsce gdzie ona szła, powinien to być jakiś większy obiekt, a okazuje się, że to DZIURWA taka, że ja bym chyba tam nie trafił... Ale ja przyzwyczajony jestem do przestrzeni i pewnego rozmachu w tej W-wie...


Rano1

  • Gość
Odp: Ścieżka rowerowa na torach tramwajowych
« Odpowiedź #20 dnia: 26 Sie 2011, 10:51:17 »
O tym jak Wawa została wyrwana ze swoich korzeni, równowadze rozwoju i o tym, jak nas ostatnie pół wieku wstrzymało w rozwoju (plany Starzyńskiego etc.), sporo można wyszperać na stronce

http://www.warszawa1939.pl/

Kto to przestudiuje, często jest w szoku, że na początku XX wieku budowano parkingi podziemne, istniała stacja doświadczalna oczyszczalni ścieków (przy ul. Gdańskiej !), na lata, na które wypadła II wojna światowa, planowano budowę metra i trasy przelotowe w miejsce wielu kamienic do rozbiórki (tak, ul. JP2, jest oparta na planach przedwojennych). Nawet na stronce ZDM...chwalą się jakością dróg asfaltowych (równe , jak stół, np. na Placu Napoleona), zielenią miejską i rozmachem rozwoju miasta w krótkim międzywojennym okresie.
Smutne jest to, że obecnie panuje chaos w planowaniu przestrzennym, odbijający się na wszystkim po kolei, z ddr włącznie.

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Ścieżka rowerowa na torach tramwajowych
« Odpowiedź #21 dnia: 26 Sie 2011, 12:35:30 »
@Raffi, ale żeś trafił! ;P
Więc żeby wszystko było jasne - urodziłem się w Warszawie, mieszkałem na Stegnach

Stegny to takie samo zadupie jak moja Białołęka. Ja mówiłem o mieszkaniu w takich miejscach jak Jerozolimskie w Centrum, czy Jana Pawła.


A co do szerokich arterri - wystarczy je zwęzić, oddać miejsce pieszym i rowerom...

No tylko wtedy będziesz miał, to co pisałeś, że jest złe - ciasnota, brak przestrzeni ;) Zdecyduj się może, czy to dobrze, czy źle :D

Przecież są plany np zwężenia Marszałkowskiej, stworzenia przejść naziemnych - tak jak udało się wywalczyć na Emilii Plater! :)

Plany w Warszawie to my mamy na wszystko. 3 obwodnice, cywilizowanie Centrum, wybierać i przebierać. Problem w tym, że latka lecą, a to wciąż są tylko plany. Mówisz o Emilii Plater - to idealny przykład PORAŻKI MIASTA. Tam powinno się zwęzić ulicę i stworzyć wielkomiejską przestrzeń dla wydarzeń społecznych i kulturalnych, a nie zostawiać 6-8 nikomu nie potrzebnych pasów.

Hmmm... To ja byłem w innym Krakowie, Wrocławiu, Łodzi (w tej to nawet hotelowałem 1,5 miesiąca) i wszystkich innych, więc albo wy żyjecie w innych równoległych światach albo macie bardzo wybiórczą pamięć. W każdym z tych miast są i wąskie uliczki i szerokie arterie i nie można aż tak zawężać całego obrazu miasta tylko do tych wąskich uliczek, bo to nie jest prawda, z tego co się orientuję to w Warszawie gdzieniegdzie zachowały się jeszcze takie "stłoczonki" o których mowa, fakt jest ich o wiele mniej niż w innych miastach, bo w czasie wojny nasze miasto było prawie całkowicie i doszczętnie zniszczone, ale znów mówienie że takie miejsca są lepsze, to chyba nie tędy droga...

W Krakowie w Centrum nie masz takich przelotówek po 6-8 pasów jak w Wawie. Owszem, są takie trasy na Nowej Hucie i ogólnie w innych zewnętrznych dzielnicach. Ale mówimy o Centrum.

W Łodzi jest faktycznie nieco gorzej, dlatego Łódź mi się mało podoba. Podobnie Gdańsk nie jest wielkomiejski, bo w środku miasta ma przelotówkę i wielką stocznie.

Bardziej podoba mi się Wrocław, a zwłaszcza jego Starówka. I tam też tras po 6-8 pasów w Centrum nie widziałem.

Tylko w Wawie wychodząc z dw. Centralnego trafiasz na skrzyżowanie wielopoziomowe dwóch dróg po 8 pasów każda i musisz przechodzić pod ulicą kanałami.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

storm

  • Gość
Odp: Ścieżka rowerowa na torach tramwajowych
« Odpowiedź #22 dnia: 26 Sie 2011, 14:15:12 »
@Raffi.
1. Ty wiesz, że tam na Stegnach, tuż obok masz uliczkę taką małą "Sikorskiego"???
2. Zwężenie kilku pasów nie zonacza postawienia na ich miejscu jakichs budynków. Można posadzić lasek, postawić park, wsadzić DDR, etc.
3. Emilii Plater - zawsze coś. Zawsze jest jakiś mały przykład czegoś, co potem można wykorzystać jako precedens. Tak samo jak z Nowowiejską i DDR na torach :)
4. I dlatego jestem za tym, aby to samochody puszczać kanałami, a nie pieszych. Dlatego te ronda na Al.jerozolimskich powinny być otwarte dla ruchu pieszego w pierwszej kolejności. A samozłomy niech latają górą. Albo dołem w tunelach (dobudować?).


Offline kaczor1

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 734
    • www.kaczor2.blogspot.com
Odp: Ścieżka rowerowa na torach tramwajowych
« Odpowiedź #23 dnia: 26 Sie 2011, 14:34:24 »
3. Emilii Plater - zawsze coś. Zawsze jest jakiś mały przykład czegoś, co potem można wykorzystać jako

Oprócz tego, że ludzie nie przewracają się już na rozwalonych chodnikach i na jezdni nie wypadają plomby z zębów, to ten remont z punktu widzenia pieszych w kontekście zagospodarowania terenu, nic nie zmienił.
Jest to porażka i kolejna zmarnowana szansa.
IX Zlot Rowerów Poziomych Bełchatów 2016


"30 ucisków 2 wdechy. Bo poza życiem w internecie istnieje to prawdziwe, które czasem na chwilę się zatrzymuje"
Autor nieznany

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Ścieżka rowerowa na torach tramwajowych
« Odpowiedź #24 dnia: 26 Sie 2011, 14:38:36 »
@Raffi.
1. Ty wiesz, że tam na Stegnach, tuż obok masz uliczkę taką małą "Sikorskiego"???

Wiem, dlatego napisałem, że Stegny to prawie jak moja wieś. Tez mam dużą uliczkę, pola i bloki. Ale ani Białołęka ani Stegny to NIE jest centrum :P

2. Zwężenie kilku pasów nie zonacza postawienia na ich miejscu jakichs budynków. Można posadzić lasek, postawić park, wsadzić DDR, etc.

Fakt.


3. Emilii Plater - zawsze coś. Zawsze jest jakiś mały przykład czegoś, co potem można wykorzystać jako precedens.

Precedens czego dokładnie? Poronionych pasów rowerowych z rynienką kanalizacyjną? Pieknego DNA, które jako tako wygląda tylko z pałacu widokowego PKiN, bo na pewno nie z poziomu ulicy? Sprzeczności z Miejscowym Planem Zagospodarowania, czyli z prawem miejscowym? Niewytyczenia cholernie potrzebnego przejścia przy Centralnym, o które trzeba było walczyć miesiącami? Nie do końca udanego uporządkowania parkowania? Czy może przewymiarowania jezdni (zwróć uwagę na to ile Pasów ma E.Plater na pozostałych odcinkach)?

Jedyny sukces jaki tam osiągnięto, to to, że nie jedzie się po rozklekotanym bruku i nie chodzi po błocie. Cała reszta została spieprzona koncertowo i, niestety, będzie spieprzona kolejne 20 lat, bo nikt teraz tego nie będzie chciał poprawiać.

Jeżeli tak ma wyglądać PRZEŁOM w Europejskim Mieście w XXI wieku, to boję się pytać jak wygląda porażka :P


4. I dlatego jestem za tym, aby to samochody puszczać kanałami, a nie pieszych. Dlatego te ronda na Al.jerozolimskich powinny być otwarte dla ruchu pieszego w pierwszej kolejności. A samozłomy niech latają górą. Albo dołem w tunelach (dobudować?).

Dołem. Górą to szpeci krajobraz i tworzy się coś takiego jak na krzyżówce JP2/Jerozoli. To nie jest atrakcyjna przestrzeń miejska, w której chciałoby się przebywać.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline `L`

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 483
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie jeżdżę szybko. Jeżdżę dokładnie.
Odp: Ścieżka rowerowa na torach tramwajowych
« Odpowiedź #25 dnia: 26 Sie 2011, 17:03:51 »
Dołem. Górą to szpeci krajobraz i tworzy się coś takiego jak na krzyżówce JP2/Jerozoli. To nie jest atrakcyjna przestrzeń miejska, w której chciałoby się przebywać.

Dołem jest na przykład Armii Ludowej X Niepodległości. Problem z dołem jest taki, że bez uspokojenia ruchu działa to jak pudło rezonansowe. Nie wiem jak w takim GUS mogą pracować, w tym hałasie.
"governments will use whatever technology is available to them to combat their primary enemy - which is their own population" - Noam Chomsky

Offline chrupek

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 136
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Ścieżka rowerowa na torach tramwajowych
« Odpowiedź #26 dnia: 27 Sie 2011, 00:15:54 »
Nie   wydaje wam się ze pierwsze 30 m ścieżki to jazda pod prąd pod zakazem   wjazdu? Tabliczka T22 zaczyna się dopiero dalej... Niedopatrzenie   drogowców?



Komu w drogę temu rower.

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Ścieżka rowerowa na torach tramwajowych
« Odpowiedź #27 dnia: 28 Sie 2011, 09:33:00 »
Dołem jest na przykład Armii Ludowej X Niepodległości. Problem z dołem jest taki, że bez uspokojenia ruchu działa to jak pudło rezonansowe.

Od tego są odpowiednie materiały tłumiące hałas i wibracje (w zasadzie hałas to wibracja ;) ), którymi taki tunel należy obłożyć. Tylko po prostu nikt ich w tych tunelach z lat 70-tych nie zastosował, a i remontu to one od tego czasu nie widziały.

Porównaj sobie jaki masz hałas na zewnątrz tunelu przy GUS i na zewnątrz tunelu Wisłostrady, a będziesz miał odpowiedź jak daleko posunęła się technika drogownictwa przez 40 lat ;) Będziesz miał też odpowiedź na pytanie, czy taki tunel da się zrobić tak, by nie rezonował :)

Choć oczywiście zgadzam się i też preferuję ulice o ruchu uspokojonym. Miasto to nie autostrada, gnać sobie można poza nim, albo na torze.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline Savil

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 386
  • Płeć: Kobieta
  • Cylon i lasombra
    • http://savil.bikestats.pl/
Odp: Ścieżka rowerowa na torach tramwajowych
« Odpowiedź #28 dnia: 28 Sie 2011, 12:20:42 »
W GUSie wcale nie ma strasznego hałasu. Głośność jest jak w każdym innym budynku przy drodze. Przynajmniej na 6 piętrze, bo tam bywam. [od ulicy]

Offline `L`

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 483
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie jeżdżę szybko. Jeżdżę dokładnie.
Odp: Ścieżka rowerowa na torach tramwajowych
« Odpowiedź #29 dnia: 28 Sie 2011, 16:00:41 »
W GUSie wcale nie ma strasznego hałasu. Głośność jest jak w każdym innym budynku przy drodze. Przynajmniej na 6 piętrze, bo tam bywam. [od ulicy]

Bywasz od strony AL? Jeśli w czasie rozmowy telefonicznej dźwięk ulicy zagłusza mi rozmówcę i mam wrażenie, że ten ktoś stoi na środku skrzyżowania, to chyba coś jest nie tak? Poza tym wiem, jak tam były wykonywane pomiary hałasu - w taki sposób, żeby nie okazało się, że przekracza on normy (max 75dB niezależnie od miejsca) sięgając spokojnie do 90dB!

Tu są oficjalne dane UM: http://mapaakustyczna.um.warszawa.pl/
Hałas drogowy wzdłuż ulic w Warszawie przekracza normy.
"governments will use whatever technology is available to them to combat their primary enemy - which is their own population" - Noam Chomsky