Zadzwonilem dzisiaj do ZOMu, jako ze na DDR na Marszalkowskiej od paru dni zalega snieg. Mily pan z dzialu skarg stwierdzil, ze odsniezanie drog rowerowych nie jest czynnoscia statutowa ZOMu, ergo nie sa niczym do tego zobowiazani. A jako ze brakuje im pieniedzy nawet na pelne odsniezenie niektorych chodnikow, to DDRy maja nawet nie tyle niski priotytet, co w ogole nie maja jakiegokolwiek priorytetu.
Sprawe dodatkowo komplikuje fakt, ze za odsniezanie niektorych chodnikow odpowiedzialni sa gospodarze poszczegolnych posesji, a ZOM w tych rejonach odsnieza jedynie przejscia etc.
Wyglada na to, ze raczej nie ma co liczyc na poprawe sytuacji - odpowiedzialnosc jest rozproszona, a wlasciwie w ogole jej nie ma.