Ostatnie zdjęcie pokazuje, że raczej projektujący i zatwierdzający te projekty nie mają zielonego pojęcia o obowiązujących przepisach prawa o ruchu drogowym ! Zachęcają bowiem (przejazd dla rowerów przez jezdnię) do wjechania na chodnik, po którym rowerom jechać nie wolno, w sytuacji ograniczenia prędkości w terenie zabudowanym do 50 km/h , no chyba, że:
a/ postawiono dalej na chodniku znak drogi pieszo/rowerowej lub
b/ na ul. Mickiewicza podwyższono prędkość dozwoloną ponad 50 km/h.
Z tego co pamiętam, to ani A ani B.
Podobny przejazd (który sfotografowałem) jest na Pl. +++, na chodnik łączący Al. Ujazdowskie z ul. Mokotowską. Tam jednak znak "koniec drogi rowerowej" umieszczony jest na wysokości krawężnika !
Kwestia "wariantów A i B" do sprawdzenia na miejscu.
Czy władze miejskie zachęcają do łamania PoRd ? - czasem się nad tym zastanawiam.
Jeszcze jedno - po lekturze ww. zdjęć zrozumiałem sens ddr na wschodnim wiadukcie Andersa - on po prostu ma być łącznikiem dla rowerzystów między ul. Mickiewicza a ul. Bonifraterską
czyli przypomina przedwojenny przebieg wiaduktu, z czasów Prezydenta Starzyńskiego (połączenie Żoliborza ze Starym Miastem wiaduktem, Bonifraterską przedłużoną od Franciszkańskiej do Pl. Krasińskich).