Autor Wątek: Zjazd gwiaździsty  (Przeczytany 25315 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline qwerJA

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 301
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Zjazd gwiaździsty
« Odpowiedź #30 dnia: 28 Lip 2012, 22:40:25 »
Jeszcze raz odpowiadam: też jechałem po chodnikach.

Ganialnie, szacun, to ja sobie życzę wykreślić ten punkt zjazdu gwieździstego z oficjalnej listy. 
Tomek jestem

" Warszawa to piękne miasto,
   tylko ludzie są . . .  "

Offline Drottnar

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 270
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Zjazd gwiaździsty
« Odpowiedź #31 dnia: 28 Lip 2012, 22:41:40 »
Grzegorzu, nie wiem, jakie są chodniki na trasie, którą jechaliście. Możliwe, że wszystkie umożliwiają poruszanie się nimi zgodnie z przepisami. Natomiast jeżeli przez pasy PRZEJEŻDŻALIŚCIE, to przykro mi, że tak poprowadziłeś grupę będąc członkiem zabezpieczenie masy, a więc w moim odczuciu osobą, która powinna być wzorem dla innych jak jeździć również poza Masą. 
Ostatnio do pracy jeżdżę prawie całą trasę ścieżką, bo mam takie szczęście, że jest. Na innych trasach, gdzie ścieżki brak, jeżdżę niemal wyłącznie ulicami (nawet z dzieckiem w foteliku) i przez ostatnie kilka lat zdarzył mi się JEDEN chamski kierowca. Natomiast tych, którzy wręcz pomogli poruszać się w ruchu nie potrafię policzyć - tylu ich było.
Nie chcę się z Tobą kłócić, nie przekonam ja Ciebie ani Ty mnie, więc po prostu zakończmy tę dyskusję. Nie Ty prowadziłeś grupę, która mnie tak zirytowała, więc nie ma tematu.

P.S. Bardziej niż samochodów boję się pieszych - że mi nagle zahamuje, że skręci niespodziewanie, że jakieś dziecko się wyrwie i wbiegnie pod koła.
« Ostatnia zmiana: 28 Lip 2012, 22:44:57 wysłana przez Drottnar »

Offline robertrobert1

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 762
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Zjazd gwiaździsty
« Odpowiedź #32 dnia: 28 Lip 2012, 22:53:59 »
Jeszcze raz odpowiadam: też jechałem po chodnikach.
Nie pokazujemy jak należy jeździć tylko gdzie czujemy się
bezpieczni.
Jeśli masz chęć być dawcą narządów - to Twój wybór.

Nie chciałbym aby dawcą organów byli ludzie, którzy w świetle prawa nie powinni spodziewać się rowerzysty na chodniku a zwłaszcza peletonu rowerzystów.

GFM

  • Gość
Odp: Zjazd gwiaździsty
« Odpowiedź #33 dnia: 28 Lip 2012, 23:02:35 »
Wiesz, a ja miałem bardzo przykry wypadek w Al. Waszyngtona.
Było to w latach 74-79 (dokładnie nie pamiętam), kiedy byłem
uczniem Technikum Chemicznego przy Saskiej.
Dwa Berliety się wyprzedzały (to było C i C bis) , z przeciwka też
coś jechało i zostałem położony na torowisko.
Na szczęście tramwaj był daleko bo miał przystanek przy Kinowej,
a autobusiki nie - więc grzały równo.

Uważam, że wzdłuż całej Al.Waszyngtona powinien być wyznaczony
CPR na całej jej długości.

Offline adriansocho

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 614
  • Płeć: Mężczyzna
  • All terrain, all mountain.
    • Profil na fejsie
Odp: Zjazd gwiaździsty
« Odpowiedź #34 dnia: 29 Lip 2012, 10:03:32 »
Grupa, którą prowadziłem od Ronda Wiatraczna jechała równiutko po chodnikach.
Przepisy regulujące kwestię poruszania się rowerów po chodnikach są mówiąc
dość oględnie cokolwiek kuriozalne. W Al.Waszyngtona obowiązuje ograniczenie
prędkości do 50 km/godz. Zatem rowery powinny jechać jezdnią razem
z samochodami. Tymczasem tego limitu prędkości tam NIKT nie przestrzega
i NIKT nie próbuje tego egzekwować. I chyba słusznie. Tego typu ulica powinna
mieć limit prędkości podniesiony do 70 km/godz, a rowery powinny jeździć ciągiem
pieszo rowerowym z ograniczeniem prędkości do 20 albo 25 km/godz.

Panie, daj pan spokój z takimi tekstami, bo jeszcze ktoś przeczyta i też się będzie potem bał jeździć po asfalcie, który właśnie służy do jechania. My (Nocny Rower) już wiele razy jechaliśmy np. mostem Grota, trasą Prymasa (np. od Górczewskiej do Ronda Zesłańców) i nigdy nie było problemów. Stchórzyliście. Już rozumiem, jeśli jedna osoba z grupy (np. z fotelikiem i dzieciorkiem) będzie jechać chodnikiem, ale całość? I co to za ograniczanie prędkości rowerzystów do 25 km/h? Ja to bym zasnął za kierownicą.
AdrianSocho

Offline Mbaran

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 187
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mateusz Baran
Odp: Zjazd gwiaździsty
« Odpowiedź #35 dnia: 29 Lip 2012, 13:32:10 »
Uważam, że wzdłuż całej Al.Waszyngtona powinien być wyznaczony
CPR na całej jej długości.

Czyli walnąć białą krechę na chodniku i postawić parę znaków tylko dlatego, że Ty się boisz jeździć tam jezdnią? Bez przesady.

Offline Mhrok

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 910
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Zjazd gwiaździsty
« Odpowiedź #36 dnia: 29 Lip 2012, 16:27:13 »
Uważam, że wzdłuż całej Al.Waszyngtona powinien być wyznaczony
CPR na całej jej długości.

Czyli walnąć białą krechę na chodniku i postawić parę znaków tylko dlatego, że Ty się boisz jeździć tam jezdnią? Bez przesady.
Lepiej, puścić pieszych z rowerami razem.

Offline robertrobert1

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 762
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Zjazd gwiaździsty
« Odpowiedź #37 dnia: 30 Lip 2012, 09:05:37 »
Uważam, że wzdłuż całej Al.Waszyngtona powinien być wyznaczony
CPR na całej jej długości.

Ja też tak uważam bo są warunki ku temu. Po stronie północnej na całej długości jest szeroki pas zieleni i szeroki chodnik więc swobodnie się zmieści samodzielna dwukierunkowa DDR. Jedyny ból to okolice Kamionka ale tam wystarczy tylko uporządkowanie terenu i też zmieści się DDR.
Po stronie południowej inwestycje będą mniejsze bo od ronda Waszyngtona to Międzynarodowej jest droga lokalna która urywa się przy ogródkach działkowych i dalej jest od Kinowej. Ból widzę tylko przy samym rondzie Wiatraczna gdzie schody od nowego budynku strasznie daleko są wysunięte.

Offline robertrobert1

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 762
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Zjazd gwiaździsty
« Odpowiedź #38 dnia: 30 Lip 2012, 09:08:06 »
Czyli walnąć białą krechę na chodniku i postawić parę znaków tylko dlatego, że Ty się boisz jeździć tam jezdnią? Bez przesady.

Nie tyle, że się boi co jest bardzo niebezpiecznie. Ot na Waszyngtona nie można jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni bo po prawej stronie jeżdżą tramwaje i może cię który zahaczyć. Jedynie jazda środkiem prawego pasa ruchu jest bezpieczna ale to też wymaga odwagi.

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Zjazd gwiaździsty
« Odpowiedź #39 dnia: 30 Lip 2012, 10:30:19 »
Wiesz, a ja miałem bardzo przykry wypadek w Al. Waszyngtona.
Było to w latach 74-79

Ja jednak bym nie rozciągał jednostkowej sytuacji sprzed niemal 40 lat na to jak jeździ się tam dziś. Bo owszem, jazda jezdnią może być tam mało komfortowa psychicznie (tramwaje po prawej), ale żeby ulica była niebezpieczna? Nie sądzę. Statystyki też tego nie pokazują.

Dla mnie osobiście na tej ulicy najgroźniejsze są szyny pod niewielkim kątem w okolicach ronda Waszyngtona i na wjeździe na Wiatrak. Ale to po prostu trzeba uważać i przejechać je jak najbardziej prostopadle się da.


Choć zgodzę się też, że drogę rowerową byłoby tam bardzo łatwo wytyczyć (po wymianie nawierzchni na asfaltową) i mogłaby być szybka i wygodna, bo od strony parku niemal nie ma skrzyżowań.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)