Pieprzycie Hipolicie?
Odebrałem lampkę w Brwinowie, dostałem gratisa - zaczep do roweru z obracanym chwytem, idealnie pasuje na chwyt pod przerzutkę na boom. Po zamontowaniu (mocno zmierzchało) wyjechałem na ulicę, droga na Domaniewiek i rura... I powiem tak - po ustawieniu na 100% - mogłem spokojnie lecieć te 25km/h, omijać wyrwy, przęłomy jak się dało etc. Gdybym miał jeszcze wyżej lampkę, a nie na 70cm nad ziemią... I sam siedział wyżej to i 30 spokojnie bym dał radę lecieć.
Na drodze strumień swiatła się ładnie rysuje tak jak powinien, widac po czym się jedzie i co jest przed. W dodatku podczas mijania samochodów NIE MA efektu oślepienia przez reflektory samochodów jadąych z przeciwka. Po prostu następuje coś jakby wyrównanie balansu światła, one mijają i za moment nadal widzę co mam przed sobą. Oko nie musi się na nowo przyzwyczajać do ciemnicy. tak samo przy wyprzedzaniu przez samochody z tyłu.
Osobiście - POLECAM! Naprawdę lampeczka jest warta przynajmniej przetestowania
A najlepszym dowodem na to jest to, że udało mi się na niej wrócić przez kompletną czarną noc, lasy, pola itd - do domu przez ca 20km. Tego w mieście nie zrobicie
Jutro porobię fotki, póki co jestem zrypany "polskimi drogami". (burmiszcz Brwinowa za Pszczelińską powinien darmowy transport na taczkach z urzędu do domu...)