@Bear, to nie to. To nie pierścienie. Obawiam się, że ja kopiąc w kopniakowy rozrusznik musiałem coś uszkodzić w nim fizycznie i coś tam "wyszło/weszło", przez co niemożliwe jest podanie prądu do rozrusznika, a i sam kopniak przestał działać... :]
Jeśli chodzi o nogę... Dzięki temu, że doczytałem o co chodzi w przyczynach powstawania torbieli bakera, mogłem zastosować leczenie NLPZetem i to chyba znacząco pomogło... Póki co noga jeździ, udaje że ją nic nie boli i jest fajnie, ale i tak ją mocno oszczędzam. Gorzej, ze pora roku i "globalne ocieplenie" daje się we znaki no i... rano się kiepsko jedzie bo zimno i wilgotno, a wieczorem CIEMNO i guano widać :/