@Stanley: żenująca to jest obrona poronionej imprezy przez takich jak Ty, Makcioff czy Raffi.
Konieczność prowadzenia wojny implikuje u Ciebie znajdowanie sobie wrogów nawet w najbardziej urojonych sytuacjach. Bo jak inaczej niż szukanie wojenki wyjaśnić opieprzanie mnie, choć w temat LR nawet nie wchodziłem od kilku dni i nic w nim nie moderowałem?
Ale w sumie tak. To już jest impreza WMK- tak jej administracja forum broni.
Mnie ten fakt nie przeszkadza. Sądzę, że nie różnię się tu od większości Userów forum - im bardziej w tematach LR szukasz prywatnej wojenki i sączysz jadem, tym z większą sympatią patrzę na tą imprezę i chłopaków, którzy będąc stale obrzucani gównem olewają to i po prostu robią swoje.
To jest faktycznie kwintesencja Masowości - robić swoje i nie patrzyć na krytykantów. Że zacytuje ulubione powiedzenie Czajnika z czasów Pana Płyń_z_Wisłą z forum gazety, który jechał po Masie, z grubsza tak jak Ty po LR: "
Psy szczekają, karawana jedzie dalej."
A, zauważyliście, że LATO się skończyło? Temat do zamknięcia przynajmniej na 6 miesięcy.
W Wolnej chwili zmienię nazwę wątku na "Nie tylko LETNI Lajt Rower" jeżeli tak bardzo Ci przeszkadza. Oczywiście jeżeli założyciele nie mają nic przeciwko?
BTW. Gdyby temat Nocnej Masy został zamknięty zaraz po tym, gdy się pierwszy raz odbyła (to w założeniu miała być jednorazowa impreza), to by dziś nie było cotygodniowych wycieczek, w których tak chętnie uczestniczysz. Tematów Mas dziennych też nie zamykamy zaraz po odbyciu się imprezy, dzięki czemu możesz np wrzucić tam fotki, albo wpisać komentarz odnośnie tego jak było. I tym razem też nie będziemy histeryzować jak Ty i po prostu zobaczymy, czy impreza będzie na tyle dobra by się utrzymać przez zimę.
To nie mój problem. Ja mam to głęboko gdzieś.
Jak na kogoś, kto ma to gdzieś, poświęcasz zadziwiająco wiele czasu i energii na sączenie jadu we wszystkich wątkach o LR.
I mamy ze znajomymi niezłą bekę
Znowu jesteś więcej niż jeden?
Jak w czasach socjalizmu. Towarzysze-Drex, z których Decydent-Drex jest zbiorowym głosem ludu, a reszta jest cichą i szarą masą bez głosu