TO się najechałem
zostałem na światłach (czerwone) przy Wileniaku a potem jak skręciłem w Targową to już znikaliście za Ząbkowską. Także pomyślałem, że (ale lepiej nie napiszę co) i wróciłem do chaty.
Z ostatniej chwili ha ha ha Dzięki Tanawis za sms'a, cieszę się, że zdążyliście na autobus do Halinowa he he, myślałem, że mieliśmy rowerami dojechać do celu.
Ja odbiłem w Kłopotowskiego itd. itp.
P/S Drex udał się spacerek
??