Ja mam slicka z przodu i semi z tyłu. Zastanawiałem się nad zimówkami z kolcami.
Teraz zastanawiam się czemu się nad tym zastanawiałem. W Wawie to przydatne przez oba dni w roku, gdy akurat trwa "paraliż". A nawet wtedy jeździłem szybciej niż inne pojazdy.
Może gdy ktoś jeździ po zadupiach gdzie nie odśnieżają lub po lesie, to się przydaje. U mnie na trasie Modlińska, Jagiellońska, Gdański Międzyparkowa, Bonifraterska, Miodowa, Krakowskie starczają slicki.