hahaha... Wyobraź sobie Raffi, że ja też nie jestem zadowolony z moich zdjęć...
Bo to chyba jest stan permanentny. Rowerzysta zawsze chce lepszy, szybszy,lżejszy rower, a fotograf lepsze zdjęcia. Ale i tak widzę różnicę. I moim kolejnym zakupem będzie chyba taka fajna zewnętrzna lampa błyskowa :-)
btw, dziś też ćwiczyłem focenie nocne - pod krz... eee, tam już tego nie ma... eeee.... pod Pałacem Namiestnikowskim ;-)