Może się też okazać, że masz zasyfione pancerze, zardzewiałe linki albo krzywy hak przerzutki i nie_da_się wyregulować w zadowalającym stopniu
Seba miał na myśli, że nie da się bez naprawienia przyczyny problemu (wymiany pancerza, linki, czy prostowania/wymiany skrzywionego haka). Bo generalnie naprawić to się zawsze da. Tylko nie zawsze taka naprawa jest opłacalna czasowo lub finansowo.
Ja być może i bym polubił zrobić coś samemu, ale mam dwie lewe ręce do takich rzeczy.
A próbowałeś? Pamiętam jak uczyłem z Sebą, Olafem, Pimpfem i jeszcze paroma osobami gimnazjalistki z Pragi. Przyszły odwalone, wyraźnie spodziewały się raczej imprezy i wyrywania chłopaków niż nauki serwisowania. I też twierdziły, że nie umieją, nie nauczą się i w ogóle to nie dla Nich. Ale jakoś tam się naumiały, gdy tylko spróbowały. W kilka godzin. I później na Litwie, na wyprawie rowerowej Im się przydało.
Rower to nie statek kosmiczny - większość napraw to kwestia kilku śrubek i elementów. Z rzadka trzeba tylko jakis nietypowy klucz, bo producenci pomnożyli standardy i pokomplikowali rowerzystom, co by przeciętna osoba dostatecznie często odwiedzała serwis, kupowała coś nowego i dawała im zarobić. Ale poza tym nie ma naprawdę nic skomplikowanego w rowerach ATB.
Co innego piasty z przerzutkami planetarnymi. To jak skrzyżowanie skrzyni biegów z auta z zegarkiem na rękę. tych z większą ilością biegów, to i większość serwisów nie potrafi ruszyć. Ale nikt nie każe Ci od razu za takie rzeczy się brać. Z resztą zapewne nie masz takiej piasty w swoim rowerze ;-)