Dzięki Wszystkim za porady - postaram się to przetrenować.
Na razie córka wstała i foty są dostępne (w poprzednim poście).
ps. przyjmę wszystkie konstruktywne uwagi co do zdjęć,
ale chyba pamiętacie jakie byly warunki.
Zaraz potem mi aparat zaparował i reszta zdjęć wyszła
jakby je mlekiem zalał.