Zintegrowane klamki hamulcowe IMK

[Franc]

Zamontowałem teraz muszę się przyzwyczaić i poprawić ustawienia kierownicy (niepotrzebnie podnosiłem i do tego jest skręcona). Zaobserwowałem, że hamulec przedni i tylna przerzutka działają jakby lepiej - tu jednak nakładają się 2 rzeczy: nowe klamki wyeliminowały załamania pancerza i trochę może być krótszy ale przy okazji rozbierania nalałem do pancerza oliwki. Zrobił się fajny porządek z linkami na kierownicy (plus dodatni)









Pierwsze wnioski:

• Łopatki muszą być krótsze! Tak z 10~15mm i mocniej zaokrąglone na końcach
• Można też skrócić trochę ramię - siła jest aż nadto (tak z 10~20mm)
• Przydałoby się wydłużenie w następnych sztukach promienia zaczepienia linki o 4mm (do pełnej szerokości płaskownika)
• Obowiązkowo, też trzeba poprawić średnicę gniazda na linkę

[Raffi]

Fajny patent do ASS, tam zawsze prowadzenie linek to jest koszmar, który psuje pracę przerzutek.

Obawiałbym się jednak tych odkrytych linek tuż przed manetką. Czy w ten sposób nie dostanie się do manetki syf i szlag jej szybciej nie trafi? Osobiście spróbowałbym dac tam jakąś gumkę czy coś - ta odległość się nie zmienia, powinno się dać czymś to przykryć na stałe.

[Franc]

Pamiętasz te Flevo LowRacer w Szczecinie?
Poza tym - mniej pancerza tym lepiej.

[Raffi]

Pamiętasz te Flevo LowRacer w Szczecinie?

Szczerze mówiąc to nie, musiałbym zdjęcia odkopać, a teraz nie mam jak.

Poza tym - mniej pancerza tym lepiej.

Oj nie koniecznie. Jeździłem na pionowcach, gdzie było mało pancerza, linka przerzutki (odkryta) była prowadzona dołem, pod suportem, bo ślizgu. To był jakiś koszmar, syfu łapało, korodowało, potem za cholerę nie chciało sensownie działać.

U siebie w poziomie mam 100% linek w pancerzu od początku do końca i to działa świetnie, choć mam kierownicę USS i jeżdżąc cały rok dostaje to wszystko błotem i solą pewnie 100x bardziej niż u Ciebie w ASS. Jest tylko jedno ALE - pancerze nie mogą się za mocno zaginać, bo to nie służy ich długowieczności. Tylko tyle i aż tyle.