No to jak już sobie podyskutowaliście to dla rozluźnienia atmosfery :
1. te niby-warsztaty to było takie pseudonaukowe spotkanie studentów w ramach jakichś tam prac wakacyjnych.
2. pogadali, pogadali, udowodnili, że nic nie wiedzą i sobie poszli.
Także nie ma co się podniecać szczególnie, że główny zwolennik pomysłu budowy tego cudu przez Wisłę z pracą w ratuszu ostatnio się rozstał.