na przejazd mostami w Centrum powinniśmy poczekać do puszczenia ruch Mostem Spalonym - wtedy na pprzykład pod hasłem - gdzie jest ta obiecana droga rowerowa Łazienkowska?!
Ale przecież od początku wiadomo kiedy ona będzie. Otworzą most po staremu (musieli by móc go odbudowywać "na szybko", bez projektu), zrobią przetarg na ddr, po czym w 2016 lub 17 (osobiście stawiam na 2017 bo tego projektu jeszcze nie ma) zrobią ddr na moście.
Pojechać i przypomnieć się oczywiscie warto, ale zdecydowanie nie warto udawać, że o tym wszystkim nie wiemy, bo tylko wyjdziemy na idiotów. Odrobinę inne hasło np. Most Wanted i ratusz poczuje naciski, ale jednocześnie nie wyjdziemy na ignorantów
Powinniśmy się skupić na wykorzystywaniu tylko jednego mostu tak w jedną jak i w drugą stronę.
A mianowicie Śląsko-Dąbrowskiego.Zaczynając u. Nowy Przejazd i kończąc kontra-pasem na ul. Kapucyńskiej.
Jestem przeciwko. To chyba jedyny most, którym jadąc blokujemy nie tylko autobusy, ale i tramwaje. Raz na jakiś czas możemy sobie nim pojechać, ale generalnie to jak nie chcemy nowego hejtu, nie powinnismy puszczać wszystkich mas na Pragę/Targówek/Białołekę tym mostem, a właśnie możliwie często korzystać z innych mostów.
Wtedy to można do woli konfigurować trasę na Bródnie, Targówku, Tarchominie... Lub Pradze (płn. i płd.), Gocławiu, Saskiej Kępie.
Z tą konfiguracją trasy na Tarchomin to znacznie lepiej wykorzystać w jedną stronę Północny. Bo jak miałbyś jechać w obie strony Gdańskim, Sląskodąbrowskim lub jakimkolwik innym, to musisz w obie strony prowadzić Masę przez Jagiellońską (7km niczego) albo Odrowąża (7km niczego). Zdecydowanie lepiej pojechać w jedną stronę przez "nic", a w drugą np. przez Północny i Marymoncką - tam przynajmniej zobaczymy ludzi
RAFFI
Wszystkiego naj na nowej drodze życia.
Dzięki!