Hej, dziś rano jadąc do pracy, pojawił się dziwny warkot w rowerze. Stało się to podczas, wstrząsu spowodowanego jazdą po chropowatej nawierzchni. Stanąłem popatrzyłem i nic nie stwierdziłem. Jadąc dalej było ok aż do momentu gdy znów pojawiła się chropowata nawierzchnia. Stanąłem po raz kolejny, ruszyłem i cisza, aż do ponownej chropowatej nawierzchni. O co chodzi? Wie może ktoś czym to jest spowodowane. Odgłos jest taki jakby "silnik'' się załączył.