Mieszkam pod Amsterdamem, to się wypowiem.
Co do przejść, są dwa rodzaje: oznaczone zebrą -- tam pierwszeństwo ma pieszy oraz oznaczone przerywanymi liniami wzdłóż przejścia (podobne do takich, jak były w Polsce w latach 70, tylko przerywane) -- tam pierwszeństwo ma samochód.
Na przejazdach prawie zawsze są trójkąty "ustąp pierwszeństwa" dla rowerów, tzn. pierwszeństwo jest dla samochodu.
Poza tym praktycznie wszędzie można rowerem jeździć pod prąd (tzn. jest dopuszczony ruch dla rowerów na zakazie dla samochodów).
Różnica zasadnicza jest taka, że w centrum większość DDR jest jednokierunkowa. Aby jechać w przeciwnym kierunku, trzeba pokonać jezdnię dla samochodów.
Co do lotniska, to to czerwone to linie wymalowane na pasie, tam nie ma żadnych DDR. Są rowery dla obsługi lotniska, ale tylko na bardzo krótkie dystanse.