Natomiast co do frekwencji, to:
1) Na pewno przydałaby się lepsza promocja imprezy. W przyszłym roku obiecujemy więcej plakatów przygotować i liczymy na to, że każdy dziś narzekający (i nienarzekajacy też) weźmie kilkanaście sztuk i rozwiezie, rozwiesi. Bez tego ani rusz, bo ja czy Trupek niestety za wiele nie jesteśmy w stanie rozwiesić - czas nas ogranicza.
Dobry pomysł z plakatami. Mimo że czas ogranicza nas wszystkich (praca itp.) mogłem wygospodarować go trochę i rozwiesić te kilkanaście sztuk. Jednak nie zauważyłem odezwy do ludu, że są poszukiwane osoby do tego (może były tylko na jakieś tajnej części forum dla wybranych, ze sztabu)
Jerzy, a powiedz mi co jeszcze może zrobić szaraczek z zabezpieczenia oprócz ścigania się kto pierwszy zabezpieczy dane przejście/skrzyżowanie (przepraszam, ale takie odniosłem wrażenie gdy kilka razy założyłem żółtą kamizelkę).
Nie żebym narzekał, skąd, podoba mi się idea jaka przyświeca masie krytycznej, znajomi/koledzy pukają się w czoło, gdy słyszą o moim zaangażowaniu (znikomym, ale jednak)