Uprawnienia straży miejskiej

[miroslavka]

Czy straż miejska może się tak zachowywać? 
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,123133,15692730,Czwartek_na_ulicach_Warszawy__NA_ZYWO_,,,807896.html#LokWawTxt

Spektakularne poświęcenie strażnika miejskiego na Górczewskiej. Przy skrzyżowaniu z Prymasa Tysiąclecia rowerzyści skracają sobie drogę po chodniku, bo ścieżka jest bez sensu poprowadzona dookoła stacji benzynowej. Podobno piesi się skarżą, więc strażnicy patrolują to miejsce i pouczają cyklistów.

Tak też było dziś rano. Strażnik normalnie wyciągnął lizak, żeby zatrzymać rowerzystę jadącego chodnikiem. A ten... dodał gazu, czyli mocniej depnął w pedały i zaczął uciekać. Strażnik odważnie zabiegł mu drogę i doszło do zderzenia. Rowerzysta przewrócił się i uderzył w głowę. Na miejscu było pogotowie, ale po zbadaniu wyszło, że nic mu nie jest.

A wszystko przez źle poprowadzoną ścieżkę...

[rowerzysta]

Czyli:
a) Strażnik ocenił, że rowerzysta mu ucieka, a nie np. chce się zatrzymać zaraz za nim, co mógł zrobić tylko gdy rowerzysta znajdował się w odległości poniżej 5 metrów od niego, zdążył odwrócić się na pięcie o 180 stopni, ruszyć z miejsca sprintem, który umożliwiał mu dogonienie, a następnie wyprzedzenie "uciekającego" rowerzysty
b) Strażnik ustawił się na środku chodnika i z góry nastawiał się na zatrzymanie poprzez zepchnięcie

Zresztą gdybym zobaczył ochroniarza (bo tym dla mnie jest Straż Miejska), który macha na mnie lizakiem, to wybuchłbym śmiechem i kontynuował podróż.

[łowca]

Prawo o ruchu drogowym
Art 129b

Z niego wynika że strażnik gminny (miejski) ma prawo zatrzymać rowerzyste na chodniku.

Możesz składać później ewentualna skargę na nieprawidłowy rozmiar lizaka.

A to, że w tym przypadku strażnik gminny zachował się jak drugi burak i spowodował zagrożenie w ruchu drogowym - to tzw "inna inszość". Obaj, cyklista i strażnik gminny, powinni zostać przez patrol Policji solidnie opieprzeni.