Ja bardzo polecam OSM, bo to jest projekt społecznościowy i na wolnych licencjach, czyli tak, jak np. Wikipedia. A jeśli ZM robi, to też zachęcałbym, żeby od razu robili na OSM, bo to się przyda wszystkim. Coraz więcej projektów korzysta z OSM, zwłaszcza po tym, jak Google wprowadziło opłaty za korzystanie ze swoich mapek przez przedsiębiorstwa (wtedy chyba zwłaszcza startupy zareagowały), a teraz podobno są próby wprowadzania reklam do mobilnych mapek Google.
Konkretnie wygląda to tak, że jest strona OpenCycleMap (
http://opencyclemap.org/), ale tylko wyświetla dane zbierane w ramach OpenStreetMap, gdzie z kolei domyślnie widać mapkę ogólną, ale można zmienić na warstwę z OCM (np.
http://www.openstreetmap.org/#map=18/52.21864/21.02581&layers=C ). Minus OCM jest taki, że mija zwykle z dzień czy kilka (nie liczę dokładnie), zanim się na mapce ukażą zmiany, które się wprowadziło, i to może być dezorientujące albo irytujące (za to na standardowej mapce OSM od niedawna widać je praktycznie po minucie, tylko jest mniej czytelna gdy idzie o DDR). Plus jest taki, że można od razu gromadzić różne dodatkowe informacje, które mogą być przydatne dla rowerzystów, np. daszki, punkty charakterystyczne, czy rodzaj i stan nawierzchni. Jak ktoś jest programistą, to może nawet bawić się w wyświetlanie własnych mapek na podstawie tych danych albo automatyczne statystyki czy wizualizacje, bo są do tego narzędzia - ograniczeniem są tylko umiejętności i wyobraźnia.
Już kiedyś reklamowałem OSM na forum (
http://forum.masa.waw.pl/index.php?topic=2227.0), ale nadal chętnie pomogę, jeśli ktoś chce po prostu spróbować.
ATSD: jest też projekt do wyznaczania tras z tych samych danych o nazwie OpenRouteService (
http://www.openrouteservice.org/?lang=en#). W ORS do wyboru jest rower, i to w kilku "smakach" (najszybsza, najbezpieczniejsza itp.). Trasy dla rowerów umie też wyznaczać OsmAnd, popularna aplikacja na Androida korzystająca z tych mapek, która ma tę zaletę, że dane można pobrać i korzystać z nich bez dostępu do Internetu.