p.s. Jak pływa się "klaunem"? ;-) Tak już z czystej ciekawości
Ok, czyli to kwestia religijna, faktycznie nie ma o czym gadać.
Co do pływania to błąd literówka miało być kraulem czyli grzbietowy nie wiem ja to fachowo się nazywa.
Co do podejścia do tematu to nie traktuje tego jako religii, ale wasze argumenty Mnie nie przekonują do tego żeby możliwość zdania prawka była poprzedzona jazdą na rowerze.
Co do nauki to wiadomo można iść na studia i na nich przebibać zdobyć papier i nie mieć wiedzy. Tak samo jest z kursem na prawo jazdy. Ja przeszedłem niecałe 4 lata temu i szczerze powiem na słuchałem się o tirach o rowerzystach i nawet o pieszych. Tylko kwestia tego czy to zapamiętałem i zrozumiałem.
Co do niepełnosprawnych byłem ostatnio ze znajomym po bilety na koncert dla niepełnosprawnych 70% ulgi. Tylko że zapis w regulaminie był że osoba do kasy musi podjechać na wózku inwalidzkim. absurd.
@Ditu - Chcesz popadać w skrajności? Ok, zatem guzik mnie obchodzi czy ty pedałujesz nieparzystą częścią ciała. Jak dla mnie - możesz nie pedałować wcale.
I tu dałeś do zrozumienia że tylko Twoje Ja się liczy... więc możemy zakończyć rozmowę i jeśli ma być to puentą to faktycznie będzie po twojemu więc niech każdy kurs prawa jazdy zacznie się od jazdy na rowerze. ;]
Ty wiesz swoje
Ja swoje zachowam dla siebie
A Raffiego możemy pozdrowić ;]