Tam kiedyś był przejazd - ale to już dość dawno.
Jak kolej zrobiła nasyp pod torem to uliczka stała się nieprzejezdna.
A firemka natychmiast zaanektowała ulicę jako swój teren.
Tak jak Brom napisał można obejść ścieżką od południowej strony.
Ale za firmą jest do pokonania tor na ok. 1,5 metrowym nasypie.
Dalej wychodzi się na ul. Zabraniecką, ale po drodze jest jeszcze jeden
tor (dość ruchliwy) zagrodzony wałami ziemi. (obejście od zachodu)
Natomiast kawałek dalej jest miejsce gdzie niegdyś kończyła się
ulica Wiatraczna. Ten teren też został zaanektowany tu przez
firmę "sto". Tamtędy idzie się przedostać na Grochów.
A tak generalnie to obchodziliśmy tutaj 30 lecie stanu wojennego.