Ja się skłaniam do przyczepki. Na co warto zwrócić uwagę wybierając model. Mam 11 miesięcznego malucha.
Na sam początek na to czy ma być przyczepka na 1 czy 2 dzieci. Jak w najbliższym czasie planujesz drugie - może być warto kupić na dwa. Jak nie planujesz, kup zdecydowanie na jedno.
Potem koniecznie zmierz sobie drzwi wejściowe do bloku, klatki, windy, domu i gdzie tam jeszcze wiesz, że będziesz bardzo często chodzić - bo przyczepka powinna się tam mieścić bez rozkręcania jej i zdejmowania kółek. Osobiście poważnie bym się zastanowił zanim kupiłbym przyczepkę o szerokości powyżej 80cm, bo jest spora szansa, że w wielu miejscach drzwi lub furtka okażą się przeszkodą nie do pokonania. Niestety przyczepki na dwójkę dzieci są często szersze!
Trzecia rzecz to pytanie czy chcesz przyczepkę, czy przyczepko-wózko-biegówkę, albo coś jeszcze innego. Jedne przyczepki dają się transformować, inne nie - warto wiedzieć to z góry.
Dobrze by przyczepka "rosła" razem z dzieckiem. Tzn by najpierw można w niej zamontować hamak dla naprawdę małego dziecka, potem bardziej klasyczny fotelik, a na końcu by spore dziecko też jeszcze mogło jeździć. Przyczepki są drogie, dlatego dobrze jest nie musieć ich zbyt często zmieniać.
Reszta to kwestia samej konstrukcji przyczepki, ale to trudno wytłumaczyć tak w dwóch słowach - liczy się wygoda jej składania/rozkładania, jakość wykonania, sztywność po złożeniu (niektóre przyczepki mają zawieszenie tak kijowe, że koła zamiast amortyzować góra-dół latają na boki), jakość szwów, miejsce na bagaż (z dzieckiem zawsze jest jakiś bagaż)....
I na koniec rzecz niebanalna - kolor. Większe dzieci potrafią mieć sporego focha, więc kolor lepiej wybrać z dzieckiem, by mieć pewność, że potem będzie chciało tym jeździć ;-)
AHA, jeszcze jedna rzecz - razem z zakupem przyczepki OBOWIĄZKOWO porządny, pełny błotnik z chlapaczem do tylnego koła roweru. Inaczej nasza pociecha skosztuje wody i błota z każdej kałuży w jaką wjedziemy