Raszyn ulica Pruszkowska - aktualny projekt org. ruchu.

[Mhrok]

Witam,
jakiś czas temu (tydzień) napisałem do Urzędu Gminy Raszyn z prośbą o udostępnienie planu organizacji ruchu na ww. ulicy. Sprawę przekazano do Starostwa Powiatowego w Pruszkowie i dziś dostałem odpowiedź razem ze skanami:
https://dl.dropbox.com/u/14904054/org_ruchu_pruszkowska/rys.1.pdf (tutaj zakręt ciekawy i brak oznakowania na wyjeździe z Wiejskiej).
https://dl.dropbox.com/u/14904054/org_ruchu_pruszkowska/rys.1-c.d.-a.pdf
https://dl.dropbox.com/u/14904054/org_ruchu_pruszkowska/rys.1-c.d.-b.pdf
https://dl.dropbox.com/u/14904054/org_ruchu_pruszkowska/rys.2.pdf
https://dl.dropbox.com/u/14904054/org_ruchu_pruszkowska/rys.2-c.d.-a.pdf
https://dl.dropbox.com/u/14904054/org_ruchu_pruszkowska/rys.2-c.d.-b.pdf (tutaj w rzeczywistości połowa DDR to CPR)

Niestety, dokładnie to co chciałem sprawdzić nie jest ujęte w tych planach. Czy jest możliwe, aby sytuacja rzeczywista była inna? Mianowicie część ścieżki rowerowej oznakowano jako ciąg pieszo-rowerowy, do tego niepoprawnie. Zaraz wybiorę się i zrobię zdjęcia co mi się konkretnie nie podoba.

EDIT: okazuje się, że gmina dodała sobie znaki prawdopodobnie bez wiedzy powiatu :DD

[Raffi]

Raczej niemożliwe, by organizacja w terenie była inna niż w papierach organizacji ruchu. Jeżeli tak jest to jest to złamanie prawa. Bywa tak, że organizacja jest inna w terenie ale jest to sytuacja w której:

Albo ktoś nie dopilnował odbioru inwestycji i od początku było źle, a on powinien wylecieć z roboty.
Albo ktoś inny np zdjął znak, czego nie zauważył zarządca drogi i powinien wylecieć, bo ma obowiązek to sprawdzać raz na 6 miesięcy.

[Mhrok]

Ha, dzwoniłem do Pana Naczelnika z Pruszkowa i powiedział, że on _pamięta_ coś, że gmina coś _proponowała_. A to, że stoi tam kilka znaków, które są nieujęte to inna sprawa. Kilka C-13/C-16, kilka ograniczeń prędkości do 40km/h i jedno oznakowane przejście dla pieszych, które w planie nie istnieje. Śmieszne, nie?
Naprawdę zastanawiam się, czy nie napisać im, żeby oznakowali to jako chodnik i tyle. Bo jak napiszę, żeby oznakowali to jako CPR to nie domalują brakującego przejazdu rowerowego. Wolę tam śmigać na zasadach ogólnych niż po chodniku z baumy z obniżonymi wjazdami...
Quiz:
Znajdź znak ograniczenia prędkości do 40 km/h:


Dalej:
Zdjęcie stanu faktycznego:


Fragment planu org. ruchu (zdjęcie z lewej strony robione):


Dodam, że to inwestycja sprzed kilku lat jest

[Raffi]

Ha, dzwoniłem do Pana Naczelnika z Pruszkowa i powiedział, że on _pamięta_ coś, że gmina coś _proponowała_. A to, że stoi tam kilka znaków, które są nieujęte to inna sprawa. Kilka C-13/C-16, kilka ograniczeń prędkości do 40km/h i jedno oznakowane przejście dla pieszych, które w planie nie istnieje. Śmieszne, nie?

Smutne, bo obrazuje grawitacyjno meteorologiczne podejście do prawa w wydziale infrastruktury, drogownictwa, czy jak to się u Was w gminie nazywa. Znaczy prawo wisi im i powiewa.

Naprawdę zastanawiam się, czy nie napisać im, żeby oznakowali to jako chodnik i tyle. Bo jak napiszę, żeby oznakowali to jako CPR to nie domalują brakującego przejazdu rowerowego. Wolę tam śmigać na zasadach ogólnych niż po chodniku z baumy z obniżonymi wjazdami...

Poproś o chodnik z T-22. Bojaźliwi będą mogli legalnie chodnikiem, a nie bojaźliwi - jezdnią. Na CPR to tam jest za mała szerokość, by to zrobić legalnie.

[robertrobert1]

Mnóstwo trawniczka widzę z lewej części drogi. Zapewne to już jest teren miejski więc ...
1. Trawniczek do likwidacji.
2. Wydzielamy 1,5 m chodniczek.
3. aktualny chodniczek i miejsce parkingowe zamieniamy na PDR
4. Przesuwamy oś jezdni nieco w lewo
5. Wydzielamy z prawej strony PDR
6. a chodniczek po prawej stronie sobie zostaje.

[Mhrok]

Rozmawiajmy o realnych propozycjach, żaden powiat nie rozryje ulicy remontowanej niedawno bo "jakiś idiota" się przyczepił, że cośtam jest niezgodne z prawem. Będę się cieszył, jak postawią T-22. Tak naprawdę to dobrze mi się tam jeździ jezdnią i nie potrzebuję pofalowanego wyjazdami chodnika
T-22 + C-16 wydaje się najbardziej optymalny. Daje mi możliwość legalnej jazdy jezdnią a wszystkim innym, którzy ledwo się toczą (nie przeszkadza mi to, po prostu starsi ludzie też jeżdżą na rowerach) możliwość jazdy chodnikiem.