Polecam zwykłe okulary przeciwsłoneczne + soczewki kontaktowe. Soczewek używam od lat, na wyjazdy są niezastąpione. Zwłaszcza soczewki trzydziestodniowe, które zakłada się przed obozem i zdejmuje po
To są takie? Z tego co słyszałem są strasznie drogie i muszą być dopasowane do konkretnego oka.
Pierwsze soczewki kontaktowe dobiera się u
optyka okulisty. Tam poznasz dwa parametry -
krzywiznę oka i ilość dioptrii jaka jest tobie potrzebna. Natomiast reszta jest już kwestią indywidualnych potrzeb i tolerancji oka na jak by nie było, ciało obce. Na przykład, ja nie mogę nosić soczewek, których się nie zdejmuje na noc, również modele poszczególnych firm mi nie odpowiadają z różnych względów. Oczywiście można mieć szczęście tak jak Savil i nie dostrzegać różnić, ale to można sprawdzić tylko doświadczalnie .
Same soczewki nie są zbyt drogie jeśli korygują tylko jedną wadę, ale należy pamiętać, że trzeba do nich dokupić płyn (przechowuje się w nim soczewki, gdy są wyjęte z oka).
Soczewek używam głównie gdy żegluje i boje się że zniszcze okulary. Jeśli ktoś używa do jazdy na rowerze, trzeba pamiętać, że wilgotna powierzchnia bardzo łatwo pokrywa się kurzem, którego nie usuwają łzy, więc soczewki trzeba częściej płukać. W przeciwnym razie może się skończyć stanem zapalnym.
Jeśli chodzi o koszty, to najdroższym rozwiązaniem w przeliczeniu na dzień, są soczewki jednodniowe, których się nie czyści, tylko wyrzuca po użyciu. Ale i tak przypuszczam, że będzie to tańsze rozwiązanie, niż korekcyjne okulary przeciwsłoneczne.