Garbus,
z jednej strony chcesz oszczędzać na każdej złotówce na serwisie rowerowym, a z drugiej, chcesz sprzedać bubel za 200% wartości?
Sam przegląd w dobrym serwisie, bez wymiany ani jednej części kosztuje 50 zł.
Ciekawe podejście ale po przemyśleniu zostanę przy swoim podejściu.
Nie chodzi mi o to, żeby Ciebie zniechęcić ale w ten sposób tego roweru nie sprzedasz.
Z resztą, życzę powodzenia w sprzedaży.
A że się martwię o innych... tak mam.
Wiesz, nie chciałbym żeby ktokolwiek naciął się kupując coś co jest niezgodne z opisem.
Dyskusja miała na celu pokazać Tobie, co powinieneś naprawić przed sprzedażą, żeby tą cenę jaką krzyknąłeś uzyskać. Wystawiając rower, popełniając w opisie masę błędów ortograficznych i sprzedając rower, który w pierwszej kolejności nadaje się do serwisu, nie odniesiesz sukcesu.
Każdy sprzedawca samochodów wiem, że przed sprzedażą trzeba towar przygotować do sprzedaży.
Wyczyścić, oddać do serwisu i dopiero sprzedawać.