Autor Wątek: rama do tzw. trekkinga  (Przeczytany 12327 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: rama do tzw. trekkinga
« Odpowiedź #15 dnia: 03 Gru 2015, 14:29:18 »
suport z najwyższej półki-XTR SHIMANO

Nie chcę Cie sprowadzac na ziemię, ale suporty Shimano obecnie to już nie jest najwyższa półka, ani nawet dobra półka :P

W suportach  Octalink Shimano jeszcze jakoś daje sobie radę, choć na pewno nie są to ani najlzejsze suporty na rynku, ani najtrwalsze, ani najlepiej uszczelnione. Kumpel w kolarce wymieniał co roku, bo zakatowywał je w rok, w marne 10 tysięcy km suport mu siadał na tyle, że zaczynał ciężko się obracać lub łapał luzy - a że pakiet nierozbieralny to można go tylko wywalić do kosza. Mi pakiet octalink XT wytrzymał co prawda już 30 tys km, ALE to w poziomie, gdzie suport jest wyżej i nie chlapie na niego błoto z przedniego koła. W klasycznym rowerze suporty Shimano ponoć kończą się szybciej.
A już o nowszych suportach Shimano do korb Hollowtech II to w ogóle nie można powiedziec zupełnie nic dobrego - fatalnie uszczelnione proste łożyska kulkowe, wcale nie z najlepszych materiałów. Szlag je trafia błyskawicznie, czasem w mniej niż rok jak się użytkuje intensywnie!



Porównajmy dwa łożyska zewnętrzne do korb Hollowtech II (obecnie standard w Shimano):

W lewym narożniku suport Mortopa, którego mi polecił ten kumpel od katowania suportów. Mortop robi na podwójnie uszczelnionych łożyskach maszynowych, dodatkowo poza samymi łożyskami podwójnie uszczelniony oringami jest cały rozbieralny pakiet. W droższej wersji łozyska są na ceramice, w tańszej stal. W dodatku ten pakiet z lepszym uszczelnieniem waży 75gram i daje się go zamontować zwykłym wielowpustowym kluczem do suportu na kwadrat/octalink - nie trzeba kolejnego klucza do łożysk zewnętrznych kupować jak w przypadku suportów Shimano. Do wymiany łożysk (gdy ci już padną, bo niełatwo zabić maszynówki - mnie się jeszcze nie udało, a katuję ten suport już 4 rok) zaś w ogóle klucza do suportu nie potrzeba - bo wymieniasz tylko samo gołe łożysko, a jego obudowa zostaje sobie przykręcona do ramy tak jak była - co oszczędza gwint w ramie i problemów z wykręcaniem. Na upartego da się to zorbić na trasie, mając do dyspozycji tylko imbus 5 by zdjąc korbę. To się nazywa dobry suport! I można go kupić anodowanego na rózne kolory by dopasować sobie do ramy. Szach-mat!

W prawym narożniku Shitmano XT BB90. Shimano jest cięższe (95 gram). Suporty Shimano niezależnie od grupy konstrukcyjnie są niemal identyczne: pędzone kulkami, a uszczelniane z zewnątrz jedynie pojedynczym oringiem. Nie wynaleźli aluminium w obudowie (nie tylko cięższe, ale i problem z wykręcaniem, bo potrafi "zespawać" się z ramą), nie wynaleźli łożysk maszynowych (wymieniać musisz cały pakiet jak coś padnie, i płacić za cały pakiet), nie wynaleźli też lepszych uszczelnień by łożyska żyły dłużej. Za to wynaleźli kolejny standard klucza by to cholerstwo odkręcić. I oferują suporty szare i czarne - niemal jak Henio Ford sto lat temu :P

Cenowo Mortop aktualnie chodzi po 159zł, a Shimano BB90 znalazłem na Allegro po 145zł. Czyli podobnie. Dla mnie zwycięzca jest oczywisty :P
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline kula

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 82
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: rama do tzw. trekkinga
« Odpowiedź #16 dnia: 05 Gru 2015, 13:12:34 »
Raffi,z całym szacunkiem dla ciebie.Właśnie takim sposobem bycia zniechęcasz wielu przelotnych użytkowników tego zacnego forum do zaglądania tutaj.Wiesz zawsze wszytko i najlepiej.Suport Shimano,o którym pisałem to część z dawnych lat,z dawnej serii XTR.Życzę ci wielu dalszych sukcesów w zadzieraniu nosa.Pozdrawiam.

Offline em c

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 493
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: rama do tzw. trekkinga
« Odpowiedź #17 dnia: 09 Gru 2015, 00:39:47 »
Jeżeli jeszcze szukacie ramy trekingowej to wstawiłem takie coś do sklepu rowerowego DEHNEL SPORT w Warszawie ul.Ateńska 19 w komis.Rama alu,widelec sztywny alu,stery 1 cal firmy PRO skręcane,igiełkowe wianki i suport z najwyższej półki-XTR SHIMANO octaling.Mocowania pod V-ki.Więcej wymiarów i informacji u mnie pod numerem 604 69 77 72.


Dla mnie już za późno:



Z tym widelcem to jakaś zafajdana epopeja, ale w końcu wszystko doszło i udało mi się złożyć do kupy. Obniżyłem sobie sylwetkę, więc jeździ się inaczej, ale bardzo, bardzo fajnie (właśnie wróciłem z pierwszej przejażdżki).

Taśma klejąca na siodełku wygląda bardzo profesjonalnie, wiem.

Offline blat23

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 41
Odp: rama do tzw. trekkinga
« Odpowiedź #18 dnia: 09 Gru 2015, 16:16:59 »
fajny rower. Taśma pro.

O co chodziło z widłem?

Offline em c

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 493
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: rama do tzw. trekkinga
« Odpowiedź #19 dnia: 09 Gru 2015, 16:34:28 »
O, myślałem, że to zdjęcie jest jaśniejsze. Za nic nie mogłem dostać niczego w wwie, a kiedy zadzwoniłem do sklepu z wpisu Raffiego, to powiedzieli, że nie mają widelca na składzie, ale za parę dni będzie, oddzwonią. No i oddzwonili, z informacją, że dystrybutor ma remanent, więc może za 2-3 tygodnie przyjdzie. To znów dzwoniłem po sklepach wwskich (nic), zadzwoniłem do jednego internetowego (identyczna historia jak wyżej), na szczęście jeden ze sklepów na allegro faktycznie posiadał wystawiony przedmiot, więc się udało.

Offline em c

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 493
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: rama do tzw. trekkinga
« Odpowiedź #20 dnia: 18 Gru 2015, 20:18:58 »
I może jeszcze dodam, że totalnie nie ma się obawiać sztywnego widelca alu i ramy alu; w necie na forach mnóstwo osób pisze, że to niemożebnie sztywne, nadgarstki bolą, kostkę bauma odczuwa się jak kocie łby etc. Nie wiem, może tak jest przy na oponach 23mm napompowanych do 105 PSI ale przy cywilnych 35C (przy, nie wiem, 45 PSI?) jeżdżę po tych trasach co, zwykle (tzn często drogi gruntowe) i zero problemów. Ogólnie jestem super mega zadowolony ze zmiany.