Infrastruktura drogowa - lokalna i ekspresowa

[storm]

Czy ktoś może mi wyjaśnić pewien fenomen, jaki obserwuję na drodze z Bronisz do Piastowa... Otóz była tam sobie 1 pasmowa droga lokalna, marnej jakości. jakiś czas temu w ramach budowy łącznika z S2/S8/whatever/A4, obok wybudowano równoległą drogę, na którą przeniesiono ruch, a w miejsce owej właśnie drogi, szanowni panowie robotniczkowie budują...... WIADUKT. Czyli wygląda mi na to, że tam NA POZIOMIE GRUNTU poleci sobie ekspresówka(?!),a cały ruch lokalny (piesi, rowerzyści, skuterki etc) będzie zapitalał pod górkę, aby za moment zjechać w dół. Zastanawiam się więc jaki to ma sens? Po co tak budować, skoro rozpędzony do 120 km/h samochód, niezaleznie czy bus, czy osobówka czy tirolot z łatwością pokona lekkie wzniesienie, niż pieszy, czy rowerzysta...!!! Więc? Czy tylko mi się, zdaje, czy faktycznie ktoś tu strzelał baranki o beton aż został architektem i zaprojektowął takie gówno?

[Michał]

Droższą opcją jest wyniesienie wiaduktu drogi ekspresowej/autostrady niż drogi dla ruchu lokalnego. Ruch lokalny jest tutaj podrzędny z punktu widzenia GDDKiA.

[darek]

zgadza się! I to właśnie będzie bóóóól. Taniej jest wybudować mniejsze wiadukty dla dróg lokalnych. I z tego tytułu rowerami będziemy zaliczać premie górskie. Ale ciekawe IMHO jest jeszcze co innego.  ZIMA. A raczej śnieg. W okolicy Pruszków-Warszawa, na drogach lokalnych (gminnych, czy Bóg wie jakich) powstanie masa wiaduktów do zimowego utrzymania. Mam wrażenie, że dotychczasowe sporadyczne paraliże komunikacyjne wynikające z opadów śniegu po oddaniu tych tras przybiorą charakter epidemii...
A miało być tak pięknie...

[storm]

@Michał - ale po co wynosić? W wykop wsadzić! Drogę lokalną robisz nad tym na wysokosci ~ gruntu i tyle. A obniżenie terenu na wysokości tych 3m łatwiej wykonać niż specjalnie budować wiadukt, wzmacniać go, etc.
@Darek - właśnie. Premie górskie... Już mam 2 takie po drodze. 1- dźwigowa i wyjazd spod tunelów i 2 - do wyboru do koloru: jak nie Łopuszańska, to Pruszków/Piastów nad torami kolejowymi. Przy czym w Pruszkowie zdarza mi się jeszcze zaliczać WKDkę... Jak mi do tego jeszcze dojdzie wiadukcik nad zasraną Sx to dopiero będę się cieszył... I tak owe Sx nad dk2 już mnie spowolniło ze względu na kumulację wiatru w tej okolicy.

[darek]

@Storm. Z tunelem jeszcze gorzej. Trzeba montować stacje pomp do pompowania wód opadowych. Ja na razie zapycham w te i nazad Alejami i cieszę się, że tylko WKD Raków (ale lezę przez tory).

[storm]

Jaki tunel? Taki sam wykop. w jakim leci Trasa łazienkowska, lub właśnie tory przy Żwirki i Wigury. Skoro tam się dało, to dlaczego ma się nie dać gdzie indziej? Zasilanie pomp? Nie widzę problemu, bo będą na pewno latarnie jak i przy S2/dk2. Oczywiście pojawią się problemy jak robotniczkowie spieprzyliby sprawę kanalizacji tak jak przy ?źwigowej...
A co do wiaduktu na Łopuszańskiej - IMHO bardziej się opłaca pojechać górą niż nosić rower przez tory. Mniej zachodu i mniej babrania się z czymś co waży >20kg i jest mało poręczne w noszeniu :] Poza tym z górki wylatuje się z >40 km/h śmiało konkurując z samochodami i przy dobrym układzie świateł i odrobinie szczęścia, nieźle dokręcając można dolecieć do Krakowskiej