Obawiam się, że to co pokazali przy marncyh 16 km/h wystarczyłoby do tego, aby połamać gościowi nochala, zęby, szczękę i żuchwę... Tak więc w ową poduszkę powietrzną to ja osobiście po prostu nie wierzę... jesli ona przy maaarnych 16 km/h nic nie daje...
I chociaż wiem, że zaraz odezwą się głosy, że jestem nałogowcem i w ogóle widzę świat tylko przez klapki na oczach, to jesli chodzi o wypadki, mimo wszystko obstaję przy rowerze poziomym. Dlaczego? Bo sam walnąłem w samochód stojący przede mną z V=15 km/h. Na samochodzie ryska na zderzaku, a mnie i rowerowi NIC SIĘ NIE STAŁO. Nie straciłem zębów, nos mam cały, oczy całe, głowa też na karku (;]). Śmiem sądzić, że gdybym zrobił to na pionowcu, to bym się wmeldował gościowi do środka przez tylną szybę...