Wjazd na Most Łazienkowski od strony Czerniakowskiej

[Franc]

Jak się wjeżdża rowerem na Kładki pod Mostem Łazienkowskim od strony Czerniakowskiej (znaczy z południa)?

[Gregorius]

Normalnie - znaczy lekko pod górkę z łukiem w prawo na samej górze - dasz radę
Podjazd zaczyna się na wale przeciwpowodziowym. A od południa to trzeba Wisłostradą,
minąć filtry i w prawo w ulicę Zaruskiego. Na rozjeździe lekki lewo w skos i do samego
wału. Opcji oczywiście jest więcej. W przyszłości powalczymy z miastem i wodociągami
o przejazd (choćby w tubie) nad ujęciem wody wzdłuż wału.
Pani HGW było to już napomknięte, ale z nią w roli Prezydenta przyszłości nie widzę.
Trzeba poczekać na normalne władze. Za to w czasie kampanii warto kandydatów
na ten urząd mocno o to przyciskać.

[em c]

Właśnie tak, na mapie to wygląda jak wariant 2:

https://imgur.com/cl79JPw

Ulica Zaruskiego jest łatwo przegapialna, szczególnie kiedy patrzy się na most, trzeba skręcić w nią bezpośrednio przed kładką dla pieszych.


edit: W temacie jazdy wzdłuż Wisły, to chyba 2 lata temu "chodziły słuchy",  że coś drgnęło, ale jak widać nie na tyle mocno, żeby coś się zmieniło. Czy następne władze będą bardziej prorowerowe - zobaczymy, ale wątpie. Może zbliżająca się kampania to właśnie dobry moment na ciśnięcie.

[Franc]

No właśnie się tego spodziewałem, że jest haczyk .
A potem, z kładki można kontynuować prosto wzdłuż Stanów Zjednoczonych? Czy jest kolejny haczyk?
Tak jak przejazd nad torami w ciągu Andersa => Mickiewicza - trzeba skręcić 1 skrzyżowanie wcześniej, objechać pół dzielnicy by wjechać do parku od drugiej strony i tam znaleźć DDR, która prowadzi na wiadukt. Brawo co za logiczna i przejrzysta organizacja ruchu.

[rowerozof]

Kładka południowa kończy się przed Wałem Miedzeszyńskim. Jeśli ją pojedziesz to będziesz musiał zjechać na poziom Wału by zrobić zakręty o promieniu 360 stopni by wjechać na kładkę która prowadzi nad Wałem. Więc warto od razu wybrać północną z pieszymi.

[em c]

Czyli ukonkretniając dojedź do samego mostu jak wyżej (tzn. Zaruską), tylko przejedź pod nim żeby dostać się do wjazdu na kładkę północną. Inaczej, tzn. jadąc ddrem wzdłuż Czerniakowskiej na północ trzeba niestety objechać Port Czerniakowski, co znaczy, że od bycia na ddrze pod mostem do wjazdu na kładkę trzeba pedałować dodatkowy kilometr.

[Franc]

PKP
A potem z północnej strony Stanów Zjednoczonych w stronę Ostrobramskiej jak? Dużo lepiej by było jechać południową nitką (tzn od Wisły, po prawej), tylko każdy przejazd nad al. USA to nadkładanie kolejnych km.

[em c]

Z północnej kładki jadąc na wschód bezproblemowo - jedziesz cały czas prosto, przejeżdżasz (nową kładką) nad Wałem Międzyszyńskim i tniesz wzdłuż al. Stanów Zjednoczonych. Jeśli chcesz wjechać w Ostrobramską to np. na wysokości Paryskiej możesz zmienić stronę al. S.Z. na południową, bo jadąc po północnej natniesz się przeszkodę Terenową w postaci ul. Kinowej.

[Gregorius]

Jeśli chcesz wjechać w Ostrobramską to np. na wysokości Paryskiej możesz zmienić stronę al. S.Z. na południową, bo jadąc po północnej natniesz się przeszkodę Terenową w postaci ul. Kinowej.

Nie przeszkodę terenową w postaci Kinowej tylko ścieżka odgina wzdłuż Al.USA.
Pod Kinową jest przejazd. Fakt - trzeba wyhamować niemal do zera, ale da się.
Przy Przyczółku Grochowskim jest już komplet połączeń rowerowych, ale są one bardzo
niewygodne - dla leżaka tym bardziej. Przy skrzyżowaniu Al.USA/Grenadierów jest już
komplet przejazdów rowerowych, ale dalej plaża - znaczy nie ma nic.

Proponuję jeździć przez most ścieżką północną, a na południową przejeżdżać kawałek
za ulicą Paryską. Tam gdzie kończy się parking i wiadukt TŁ jest już dość nisko.
Ja tam głowy schylać nie muszę.