Wczoraj widziałem, że na jezdni jest wymalowany kontrapas dla rowerów. Pod czarnymymi workami znakami wisi coś rozmiarami pasującymi do T-22. Tyle, że tam jest też parking (normalny, z parkometrami) i samochody stoją na tymże kontrapasie. Na przeniesienie ich bardziej na chodnik nie ma szans bez przebudowy. Ktoś coś wie, jak to ma zostać rozwiązane? Żeby nie wyszedł kolejny bubel i bezsensowne przepychanki między kierującymi samochodami i rowerami...
Dla osób, które będą chciały z pasa korzystać, ostrzeżenie praktyczne: tam karetki do szpitala potrafią też jechać pod prąd.