Straż miejska -Starówka Warszawa

[maciekt1000]

Wczoraj mieli jakąś akcję, łapali po kolei wszystkich rowerzystów jadących chodnikiem w okolicach placu zamkowego i bez litości siekali po 100 zł mandatu. Łazili w tą i z powrotem tuż za kościołem świętej Anny i każdego kto nie zjechał z kostki na jezdnię karali. Łapali po obu stronach. Wpadłem z nimi w zaciekłą dyskusję o bezpieczeństwie na trakcie królewskim i wielu wypadkach na odcinku od ronda palmowego do starówki (osobiście byłem dwa razy- na szczęście niegroźnie potrącony-szturchnięty -raz przez autobus, raz przez taxi).

[em c]

wow, jacy bohaterzy. całe szczęście, że kierowcy samochodów notorycznie przekraczający limit prędkości na krakowskim przedmieściu nie są groźni, więc strażnicy mogli skoncentrować się na prawdziwym zagrożeniu.

[Mhrok]

Co jak co, ale ta ulica jest jednym z lepszych miejsc w Warszawie, aby jeździć po niej rowerem. Jeżeli będą tam jeździć rowerzyści w dużych ilościach to i kierowcy zaczną jeździć bezpieczniej.

[Raffi]

osobiście byłem dwa razy- na szczęście niegroźnie potrącony-szturchnięty -raz przez autobus, raz przez taxi

Warto nie tulić się tam do krawężnika - nie wjadą z lewej, to i nie będą mieli możliwości szturchać.

Co jak co, ale ta ulica jest jednym z lepszych miejsc w Warszawie, aby jeździć po niej rowerem.

Oczywiście, ale agresja taxi&bus jest niestety problemem dostrzegalnym. Nie mówię, że ona jest wielka, ale jak SM chce chodnikowców sprowadzić na jezdnię, to powinni się tym tematem zająć. Zwłaszcza, że nie jest to trudne, gdy już i tak są na miejscu i obserwują ruch na ulicy.

Jeżeli będą tam jeździć rowerzyści w dużych ilościach to i kierowcy zaczną jeździć bezpieczniej.

Dokładnie. Teraz jeździ za mało rowerów, to próbują się przeciskać. Jak będą widzieli rowery co 20-50m przed sobą, to im się odechce wyprzedzania, bo to przestanie mieć jakikolwiek sens - szybciej i tak nie pojadą. A wcale wiele do tego nie brakuje by tak było.

[robertrobert1]

Potwierdzam słowa Raffiego. Trakt Królewski w obecnej formie jest dość bezpieczną ulicą aby nawet strachliwa panienka bez oporów mogła się po nim poruszać. Najważniejsza jest asertywność czyli pokazanie innym, także większym użytkownikom ruchu, że ja ROWERZYSTA poruszam się tą drogą świadomie a nie tylko przypadkiem.

Akcję SM popieram jeśli tylko jest ona przeprowadzana jako forma uświadamiania a nie ślepego karania.

[Mhrok]

Oczywiście, ale agresja taxi&bus jest niestety problemem dostrzegalnym. Nie mówię, że ona jest wielka, ale jak SM chce chodnikowców sprowadzić na jezdnię, to powinni się tym tematem zająć. Zwłaszcza, że nie jest to trudne, gdy już i tak są na miejscu i obserwują ruch na ulicy.

Dostrzegalnym czy nie, SM ma prawo zatrzymywać pojazdy tylko łamiące zakaz ruchu, także tam oni mogą najwyżej popatrzeć na tych autobusiarzy i taksiarzy groźnym wzrokiem

[em c]

Łapanie rowerzystów na odcinku przy placu zamkowym to draństwo, sam tam zjeżdżam na chodnik kiedy chcę dostać się na most - po schodach jest znacznie szybciej.

Natomiast to:

"Dostrzegalnym czy nie, SM ma prawo zatrzymywać pojazdy tylko łamiące zakaz ruchu, także tam oni mogą najwyżej popatrzeć na tych autobusiarzy i taksiarzy groźnym wzrokiem "

jest dla mnie nowość, czy to dotyczy także rowerów na jezdni/ddr (chyba powinno, rower też pojazd), i gdzie jest ten zapis?

[łowca]

Kodeks drogowy - art 129b
Strażnicy gminni (miejscy) są uprawnieni do wykonywania kontroli ruchu dro-gowego wobec:
1) kierującego pojazdem:
a) niestosującego się do zakazu ruchu w obu kierunkach, określonego od-powiednim znakiem drogowym,
b) naruszającego przepisy ruchu drogowego, w przypadku ujawnienia i za-rejestrowania czynu przy użyciu urządzenia rejestrującego;
2) uczestnika ruchu naruszającego przepisy o:
a) zatrzymaniu lub postoju pojazdów,
b) ruchu motorowerów, rowerów, wózków rowerowych, pojazdów za-przęgowych oraz o jeździe wierzchem lub pędzeniu zwierząt,
c) ruchu pieszych.

[Raffi]

Jakby chcieli, to by się dogadali z policja na patrol mieszany i wtedy można wszystko. Nie szukajmy SM wymówek dla działania jednokierunkowego, wybiórczego i nie likwidującego PRZYCZYN problemu - od tego oni mają rzecznika prasowego, niech on szuka wymówek

[JURO]

Też miałem "przyjemność" rozmowy z pewną siebie parą z SM,ale zrzedła im mina gdy zapytałem,którędy mam jechać jeżeli boje się jechać ulicą, a nie ma w okolicy ścież rowerowej. Kiedy już wydukali,że chodnikiem... to spytałem dlaczego mnie zatrzymują. No bo ( i zaczęło się szukanie odpowiedzi to w płytach chodnika,to w niebie ).
Tyle w temacie.

[robertrobert1]

Łapanie rowerzystów na odcinku przy placu zamkowym to draństwo, sam tam zjeżdżam na chodnik kiedy chcę dostać się na most - po schodach jest znacznie szybciej.

Jeżeli nie ma znaku ....zakaz ruchu rowerów to masz prawo do poruszania się w poprzek chodnika po chodniku. Zakaz dotyczy tylko poruszania się po chodniku wzdłuż jezdni na której owego zakazu nie ma. Tak więc jeśli chcesz dojechać do schodów do wal śmiało a SM i Policja mogą ci naskoczyć. Jeśli cię zatrzymają to nie przyjmuj mandatu. Najwyżej czeka cię wycieczka do Sądu. Jednak z Policją, SM i Sądem ciężko wygrać więc należałoby się w tym takich sytuacjach zabezpieczyć. Najlepszą metodą będzie świadek. Dowodem w sprawie może być także nagranie z kamery przy czym należy pamiętać aby filmik był na oryginalnym nośniku. Trochę to kłopotliwe. Być może aplikacje rejestrujące trasę mogłyby być także dowodem w sprawie. Niestety one działają nieprecyzyjnie gdyż nie rejestrują trasy w trybie ciągłym tylko metodą próbkowania więc ów zapis może działać na Twoją niekorzyść.

[maciekt1000]

Jak na początku postu: karani byli wszyscy jadący wzdłuż jezdni od wysokości kościoła świętej Anny. Kręcący się po zamkowym czy w poprzek do schodów - nie.

Też miałem "przyjemność" rozmowy z pewną siebie parą z SM,ale zrzedła im mina gdy zapytałem,którędy mam jechać jeżeli boje się jechać ulicą, a nie ma w okolicy ścież rowerowej. Kiedy już wydukali,że chodnikiem... to spytałem dlaczego mnie zatrzymują. No bo ( i zaczęło się szukanie odpowiedzi to w płytach chodnika,to w niebie ).
Tyle w temacie.

Jak to? strach przed jazdą ulicą i brak ścieżki rowerowej uprawnia do jazdy po chodniku? to jakieś brednie... albo tumany ze strażników, że łyknęli taki bzdet.

[jerzy1234]

Ja na miejscu Strażnika Miejskiego ,gdybym stanął obok Jura i chciał z nim dyskutować  ,to raczej uwierzyłbym we wszystko co Juro powie -(z góry) . Widać też cenili swoje zdrowie

[jolajola1]

Ja na miejscu Strażnika Miejskiego ,gdybym stanął obok Jura i chciał z nim dyskutować  ,to raczej uwierzyłbym we wszystko co Juro powie -(z góry) . Widać też cenili swoje zdrowie

hehe, szkoda że na forum nie ma lajków z FB, natychmiast bym zalajkowała wypowiedź Jerzego