2014.01.22: Zapraszamy na spotkanie ws. budżetu partycypacyjnego

[kaczor1]

Co prawda było już spodkanie w ramach Ochockiej Grupy Rowerowej, ale rozumiem, że to spodkanie bardziej ma na celu pokazanie JAK TO ROBIĆ - a przynajmniej tak mi się wydaje.

Niestety ja do 19 w pracy, więc nie będę miał możliwości uczestniczyć 

http://www.zm.org.pl/?a=budzet_obywatelski-141

[Raffi]

Ja planuję być.

A CO ZGŁASZAĆ - też warto przedyskutować. Projekty muszą być realne finansowo i realizacyjnie, ale jednocześnie takie, których miasto samo z siebie nie zrobi, bo nie ma woli politycznej (np. likwiadacja zakazu wjazdu rowerów na Starówkę). No i oczywiście takie, by zebrały dużo głosów

W innych miastach rowerzyści zawsze byli zwycięzcami budżetu obywatelskiego. Jak my się teraz nie zorganizujemy i nie zbierzemy, to będziemy jedyni, którzy NIE wygrają.

[qwerJA]

Tak, zniesienie zakazu na Starówce to świetny pomysł, zwłaszcza przy zastosowaniu kombinacji C-16 i T-22.
Tak wiem że wszyscy czytali: http://polskanarowery.sport.pl/blogi/warszawska_masa_krytyczna/2014/01/czego_warszawa_moze_sie_nauczyc_od_krakowa/1

Ja osobiście myślę i pewnie zgłoszę osobiście coś, czego nikt pewnie nie zgłosi, a co leży mi na wątrobie.

1. Poprawę komfortu pieszych i bezpieczeństwa rowerzystów przy drodze rowerowej na ulicy Puławskiej.
(Rejon 3 Mokotów)

Czyli usunięcie ze skrajni barierek przy przystankach Park Dreszera (przynajmniej niektórych), Królikarnia 02 i Malczewskiego 02 i zastąpienie ich siedziskami dla pieszych (umiejscowionymi kawałek przed skrajnią). Oraz dodatkowe poziome oznaczenie skrajni samej drogi rowerowej.
Takie rozwiązanie: http://rowerowalodz.pl/aktualnosci/521-separatory-z-myla-o-pieszych

2. (Rejon 1 Mokotów)
Poprawę komfortu transportu pieszo-rowerowego pomiędzy skrzyżowaniem ulic Racławickiej i Żwirki i Wigury,
a skrz. Kulskiego i Chodkiewicza - po przez budowę dwóch odcinków chodnika z płyt, lub kostki niefazowanej.
Jeden 50 metrowy od końca DDR na Racławickiej (ale przed kioskiem) do początku wschodniej skrajnej alejki w ''Parku przy mauzoleum".
Drugi 300 metrowy od końca rzeczonej alejki do skrz. Chodkiewicza i Kulskiego. (postulowane oznaczenie odcinków również C-16 i T-22).

Generalnie zawsze był to świetny skrót rowerowy pomiędzy Rakowcem i Polem Mokotowskim, niestety ze względu na gruntowy, wydeptano-wyjeżdżony charakter tych dwóch odcinków, uciążliwy po deszczu dla pieszych, rowerzystów i matek z wózkami.

Ważna sprawa, zanim coś zaproponujemy sprawdźmy tu: http://www.mapa.um.warszawa.pl/mapaApp1/mapa?service=mapa_wlasnosci
Chodzi o to, że inwestycja musi się znajdować na terenie administrowanym przez Miasto i podległe mu jednostki, w przeciwnym razie musimy załączyć zgodę odpowiedniego podmiotu.
Przykładowo, widziałem gdzieś w necie świetny i leżący mi ..olernie na wątrobie pomysł ciągu pieszo rowerowego wzdłuż torów kolejowych pomiędzy Żwirkami a Woronicza. Sam z tysiąc razy chodziłem tam na piechotę - ale stan prawny jest tam taki, że miasto się za to na pewno nie weźmie. Bo napiszą ci, że stan prawny jest nieuregulowany - ale nie zniechęcam. Jak komuś się uda, to stawiam skrzynkę dobrego wina/piwa, zwłaszcza że w obrębie jednego wariantu tego skrótu zaczęły się otwierać zasłonięte deskami wilcze doły po kompostownikach, czy cuś 

[uasic]

Padł temat listy mailingowej. Jak/ gdzie da się dopisać?

[miroslavka]

@qwerJA
Punkt 2 u Ciebie to coś, co przyszło mi na myśl jako pierwsze do głowy. Z jednej strony tanie, a z drugiej pomogłoby wielu osobom w komunikacji.
Chciałabym to zgłosić ale też z utwardzeniem głównych przedeptów (na ziemi Skarbu Państwa). Chętnie bym nawet podręczyła właściciela, ale nie wiem jak się do tego zabrać. 
Sądzę, że sensowniej byłoby zamiast bruku zastosować asfalt - tak jak na alejkach parkowych. Myślę, że ten projekt zyska duże poparcie

[biały]

Tak sobie myślę... skoro i tak te peniądze pójdą pewnie głównie na śmieszki, to może warto zamiast budować nowe, poprawić te istniejące? Nie chodzi mi o nawierzchnię, bo to pewnie za duży koszt, ale naprawy najbardziej irytujących niedoróbek: braku zjazdu/wjazdu, absurdalne ich formy, brak możliwości legalnego skrętu w lewo na skrzyżowaniu, bezsensowne przylepianie części rowerowych do pieszych przy obecności miejsca na ich odsunięcie...