Tak to wygląda obecnie:
Jeśli wymalują wreszcie oznakowanie poziome wraz z rowerkami i liniami krawędziowymi to dopiero będzie to miało "ręce i nogi". Obecnie jest dezorientacja. Przydałoby się na "zakręcie" wyciąć ten krzak bo gdy się zazieleni to całkowicie zasłania widoczność.
Jest jeszcze sprawa oznakowania pionowego. Zostało całkowicie zaniedbane, każdy znak wisi w sobie znaną stronę... nikt tego po remoncie nie skontrolował i nie naprawił.