Tego się nie zapomina

[`L`]

Podobno jak ktoś się raz jazdy rowerem nauczy (w sensie utrzymania równowagi i kręcenia korbą), to nawet jeśli jeździć na długi czas przestanie, to i tak nie zapomni jak się to robi.

Spróbowaliście tortu? Słyszałem, że setki rowerzystów się pojawiło na tej bez wątpienia rowerowej imprezie!

Trasa dość trudna, obfitująca w liczne podjazdy i ostre zakręty. No dobra - nie wiem jaka była trasa, ale chyba nie bardzo odbiega od takiej właśnie.

0:48 - dobry początek jazdy - niech blachosmrodziarze wiedzą, że gdy Pani Prezydent włącza się do ruchu, to trzeba jej ustąpić
1:05 - radiowóz chciał czy nie chciał - robił za zabezpieczenie
1:09 - odcinek specjalny - z Senatorskiej pojechać prosto w Elektoralną jest sprawą dość trudną (na mapie Google możliwe) więc wybrano skręt w prawo - na piechotę; przecież skręcić w lewo na Bankowym, prosto do Ratusza, przez  kilka pasów ruchu jest niemożliwością, prawda?
1:28 - po ciężkim pro-rowerowym wysiłku czas na zasłużony odpoczynek 

[crazysatyr]

Materiał SUPER. 
Zawsze w ramach propagandy sukcesu  mogli rozwinąć czerwony DDR na wzór tych czerwonych  chodników  w Cannes  tylko na potrzeby bzpiecznego przemieszczenia Pani Prezydent 

[biały]

0:48 - dobry początek jazdy - niech blachosmrodziarze wiedzą, że gdy Pani Prezydent włącza się do ruchu, to trzeba jej ustąpić

A szkoda, że nie obtrąbił. Chciałbym zobaczyć minę!

1:09 - odcinek specjalny - z Senatorskiej pojechać prosto w Elektoralną jest sprawą dość trudną (na mapie Google możliwe) więc wybrano skręt w prawo - na piechotę; przecież skręcić w lewo na Bankowym, prosto do Ratusza, przez  kilka pasów ruchu jest niemożliwością, prawda?

Teraz urzędnicy będą mogli mówić, że zsiadanie z roweru i przechodzenie przez pasy nie jest problemem - wszak oni widzieli, że pani prezydent zsiadła, przeszła i jakoś dalej żyje.

Co do trasy: nie mogła być chyba zbyt intensywna i szybka, skoro fotoreporterzy biegali za nimi ze sprzętem i nadążali.

Zawsze w ramach propagandy sukcesu  mogli rozwinąć czerwony DDR na wzór tych czerwonych  chodników  w Cannes  tylko na potrzeby bzpiecznego przemieszczenia Pani Prezydent 

Sądząc po tym, że większość DDRów jest czerwone i z czasem się marszczy, to chyba one wszystkie są rozwijanymi dywanami .

[darek]

szkoda, że nie dane nam było zobaczenie, jak Matka Sukcesu za pomocą telefonu wypożycza rower (zakładam, że jest zarejestrowana), później czeka 10 minut, aż uczyni to samo reszta jej świty... Na koniec rower należy odstawić do stojaka, lub przypiąć linką. Tego też nie dane nam było zobaczyć.... odczuwam niedosyt. To tak, jakby korzystanie z samochodu polegało tylko na jeździe nim. A tankowanie, ubezpieczenie i przeglądy to gdzie???
Z zachowania tej pani w ostatnim czasie zdumiewa mnie jedno - fantastyczne przyspieszenie w obliczu referendum...

[reneva]

szkoda, że nie dane nam było zobaczenie, jak Matka Sukcesu za pomocą telefonu wypożycza rower (zakładam, że jest zarejestrowana), później czeka 10 minut, aż uczyni to samo reszta jej świty...

Myślę, że ta scena nie została nagrana, bo jej w ogóle nie było - po prostu rowery były podstawione specjalnie na tę okazję i grzecznie czekały aż skończy się tort

[trawers]

Usłużność policji jest zdumiewająca. Przecież miasto ma swoja Straż Miejską, nawet na rowerach. Logiczne by było, gdyby towarzyszyli Bufetowej. Ale nie: musiała za nią jechać wielka policyjna suka. Trzeba zwolnić dyscyplinarnie następnego dyrektora od wizerunku i marketingu w Ratuszu.

[biały]

Z zachowania tej pani w ostatnim czasie zdumiewa mnie jedno - fantastyczne przyspieszenie w obliczu referendum...

Chyba za dużo wiosen już widziałem, bo nie czuję się zdumiany .
Ale wiesz co? Nie martw się tym, bo nie ma czym - to bardzo dobra sytuacja. Myśl lepiej, jak to wykorzystać dla naszej sprawy. Pani prezydent ma teraz świetny czas na wykazanie się i warto byłoby z tego skorzystać. Szybko drugiej okazji nie będzie, a nikt nie ma pomysłów, co z tym zrobić.

Usłużność policji jest zdumiewająca. Przecież miasto ma swoja Straż Miejską, nawet na rowerach. Logiczne by było, gdyby towarzyszyli Bufetowej. Ale nie: musiała za nią jechać wielka policyjna suka. Trzeba zwolnić dyscyplinarnie następnego dyrektora od wizerunku i marketingu w Ratuszu.

Nie chce mi się pisać do Ratusza w tak błachej sprawie, ale obstawiam, że policja nie jechała tam żeby sobie jechać albo chronić p. Gronkiewicz-Waltz przed jej "fanami", tylko zatrzymali ruch na czas przejazdu prezydent. Pomijając wykonalność przejazdu urzędników pl. Bankowym przy zapewne mizernym doświadczeniu praktycznym, zapewne policja po prostu nie chciała tam blokować ruchu albo wizerunkowcy zdali sobie sprawę z tego, że kierowców krew zeleje, jeśli zablokują ruch na Bankowym.

[`L`]

Usłużność policji jest zdumiewająca.

Możliwe, że znaleźli się tam przypadkiem. Aaaaa, faktycznie jednak nie... Numer boczny Z947, jeśli mnie oczy nie mylą.

[biały]

Biorąc pod uwagę, że ten sam samochód stał przy Koperniku i pod ratuszem, a na 01:13 widać, że podobnie wyglądający pojazd jedzie przez pl. Bankowy od Senatorskiej i przygotowuje się od zakręcenia pod ratusz, to raczej nie przypadek.