powiem Ci tak. Jak masz nietypowy rower to Ci gwintu nie zabezpieczą bo nie ma jak poza tym nie przesadzajmy płacisz psie pieniądze.
Czy psie pieniądze? 200zł za lakierowanie ramy aluminiowej (250zł za metalik) to żadna super stawka. Nawet nie wiem czy na Mińskiej na Pradze kumplowi nie robili tego taniej.
A 200zł za demontaż roweru podchodzi wręcz pod naciąganie ludzi
Pełne przeserwisowanie roweru, gdzie dodatkowo rozbiera się piasty, wszystko smaruje i reguluje, często jest tańsze niż odkręcenie kilku elementów od ramy w tej lakierni
A co do gwintu - typowy czy nie, zabezpieczenie to żaden problem. A jak jest w cenniku taka pozycja, to powinni to robić i kropka. To ich problem czym to zrobią. Napisali, że robią, to mają robić.
Ja bym z taką ramą z zalanymi gwintami się do nich pofatygował z reklamacją. Przecież Ci nie powiedzą, że gwint zalał się lakierem podczas transportu ramy do domu, albo że to wina złego użytkowania ramy po odebraniu.