Hmmm... u mnie w Legionowie pod każdym supermarketem stoi z 10 rowerów z czego żaden nie posiada sensownego zabezpieczenia, najporządniejsze to łańcuch od krowy w kondonie z kłódką, a 90% to linka z supermarketu o grubości 0,5 cm wraz z plastikiem:) 5% w ogóle nie przypięte, ale to takie które ledwo jeżdżą...
Dlatego i tak twierdzę ze nie opłaca się wydać 500 pln na zabezpieczenie roweru, bo złodziej jak rąbnie to ten słabiej zabezpieczony niż mój...