Autor Wątek: Montowanie licznika  (Przeczytany 11888 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Harny

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 35
  • Płeć: Mężczyzna
  • Gameforge - off ^^
Montowanie licznika
« dnia: 08 Paź 2012, 20:49:03 »
Takie chyba pytanie z tych "smiecznych"
Nowy rower vs stary licznik
Odleglosc od szprych do widelca jest za duza i w moim przekonaniu i magnesik nie lapie. Pomysly ? a moze licznik nowy jaki ? - licznik jest na 100% sprawny. Czy wysokosc zamontowania magnesiku na promieniu kola ma znaczenie ?

Offline Publius

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 179
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Montowanie licznika
« Odpowiedź #1 dnia: 08 Paź 2012, 20:57:02 »
Nie ma znaczenia, zamontuj tam gdzie odległość będzie mniejsza i zadziała :)

Offline Harny

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 35
  • Płeć: Mężczyzna
  • Gameforge - off ^^
Odp: Montowanie licznika
« Odpowiedź #2 dnia: 08 Paź 2012, 21:00:03 »
nie zakladal by tego watku gdyby zadzialal ^^ a jednak nie dziala. Jestem wlasnie w trakcie szukania jakiegos cuda na allegro - propozycje ? do 100zl

Offline MarioG

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 355
  • Płeć: Mężczyzna
Re: Montowanie licznika
« Odpowiedź #3 dnia: 08 Paź 2012, 21:18:03 »
jak pomachasz magnesem blisko to łapie? może magnes się skończył.. z nowych to tanie Sigmy spoko tracisz, a dobre sa.
W internecie każdy może być kim chce. To dziwne, że tak wielu wybiera bycie durniem...

Offline Harny

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 35
  • Płeć: Mężczyzna
  • Gameforge - off ^^
Odp: Montowanie licznika
« Odpowiedź #4 dnia: 08 Paź 2012, 21:42:25 »
magnes lapie, brak mi odleglosci pomiedzy szprychami a teleskopem :(

Offline Wojtek

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 230
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Montowanie licznika
« Odpowiedź #5 dnia: 08 Paź 2012, 22:16:31 »
też tak miałem, podłóż kawałek czegoś pod czujnik(u mnie jest to kawałek gumy z uchwytu do lampki) i wszystko powinno być git :)
Wojtek, po prostu Wojtek... kiedyś sailing_cyclist :P

GFM

  • Gość
Odp: Montowanie licznika
« Odpowiedź #6 dnia: 08 Paź 2012, 22:36:21 »
Po prostu trzeba zbliżyć magnes do czujnika (kontaktron).
Im bliżej osi tym szprychy są bliżej widelca - nic odkrywczego - prawda?
Zatem im bliżej osi tym lepiej.
Z mojego doświadczenia wynika, że magnesik powinien trafiać na końcówkę
czujnika, a nie na środek. Wtedy jest skuteczniejszy.

Offline Mhrok

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 910
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Montowanie licznika
« Odpowiedź #7 dnia: 09 Paź 2012, 11:12:53 »
Po prostu trzeba zbliżyć magnes do czujnika (kontaktron).
To nie ma nic wspólnego z kontaktronem chyba...

Offline darek

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 229
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Montowanie licznika
« Odpowiedź #8 dnia: 09 Paź 2012, 12:25:00 »
Po prostu trzeba zbliżyć magnes do czujnika (kontaktron).
To nie ma nic wspólnego z kontaktronem chyba...
Owszem, ma. Kontaktron jest najprostszym czujnikiem. W polu magnetycznym (od magnesu na kole) styki kontaktronu zwierają się dając impuls obrotu koła do licznika. Ot i cała filozofia. A w temacie : trzeba zwiększyć siłę pola magnetycznego. Przez:
a/ zbliżenie czujnika i magnesu ("wysokość" magnesu na kole jest o tyle istotna, że magnes bliżej piasty  będzie też bliżej widelca, poza tym bliżej piasty będzie narażony na działanie nieco mniejszych sił mogących spowodować jego przesunięcie)
b/ zmianę magnesu na silniejszy (neodymowy?) co w praktyce będzie raczej kłopotliwe i być może kosztowne...
Osobiście poleciłbym powolne przesuwanie ręką magnesu z kompletu przy czujniku, tak aby zorientować się w którym miejscu czujnik jest najbardziej wrażliwy i z jakiej odległości. Wtedy uzyskasz informację do montażu na kole.
« Ostatnia zmiana: 09 Paź 2012, 12:28:21 wysłana przez darek »

MarekJ

  • Gość
Odp: Montowanie licznika
« Odpowiedź #9 dnia: 09 Paź 2012, 13:14:12 »
W polu magnetycznym (od magnesu na kole) styki kontaktronu zwierają się dając impuls obrotu koła do licznika. Ot i cała filozofia.
Interesująca teoria... Styki w czujniku magnetycznym licznika rowerowego. Hmmm... Opatentowałeś to? xD

GFM

  • Gość
Odp: Montowanie licznika
« Odpowiedź #10 dnia: 09 Paź 2012, 22:57:25 »
W polu magnetycznym (od magnesu na kole) styki kontaktronu zwierają się dając impuls obrotu koła do licznika. Ot i cała filozofia.
Interesująca teoria... Styki w czujniku magnetycznym licznika rowerowego. Hmmm... Opatentowałeś to? xD


Wiesz, ja kiedyś taki czujnik poddałem sekcji zwłok.
A z kontaktronami to bawię się już ze 30 lat.
Różne czujniki na nich robiłem np. działania świateł stop w samochodzie.
W nieco odległej przeszłości całe centrale telefoniczne były na nich oparte (Pentaconta).

Czujnik nie jest magnetyczny, tylko reaguje na pole magnetyczne.
Czujnik jest rurką szklaną z zatopionymi wewnątrz dwoma blaszkami zakończonymi
stosownymi stykami. Kiedy czujnik znajdzie się w polu magnetycznym, którego
linie przebiegają wzdłuż rurki to styki się zwierają. Po ustaniu pola - rozwierają.
Kontaktron ma zdecydowanie lepsze parametry od klasycznego przekaźnika.
Jego częstotliwość graniczną mierzy się w MEGAhercach.

MarekJ

  • Gość
Odp: Montowanie licznika
« Odpowiedź #11 dnia: 10 Paź 2012, 07:33:58 »
No to wyjaśnij mi proszę, jak styki czujnika o którym piszesz reagują na wibracje podczas jazdy. Jeśli tak słabe pole magnetyczne jakie jest wokół tak malutkiego magnesiku jest w stanie zewrzeć styki w/w czujnika, to siły działające podczas jazdy powinny robić to o wiele skuteczniej. W jaki sposób czujnik o którym piszesz rozróżnia zetknięcie styków spowodowane jazdą od tych spowodowanych magnesem?

Po drugie w jakim celu producent robi styki (części mechaniczne) które są w tym przypadku bardzo małe i to na dodatek zatopione w plastikowej obudowie, jeśli może zrobić urządzenie działające w ten sam sposób, nie narażone na zakłócenia spowodowane jazdą bez ani jednej części ruchomej? Czy bardziej mu się opłaca produkować styki i rurki szklane jeśli zamiast tego wystarczy kawałek drutu?

Do poczytania: http://pl.wikipedia.org/wiki/Prądy_wirowe, bo chyba ostatnie kilkadziesiąt lat technologii czujników indukcyjnych Ci gdzieś umknęło. ;-)

Co do MEGAherców. 1 herc- 1 zmiana na sekundę- tak można to nazwać dla laika. Prąd zmienny w gniazdku ma 50 herców- czyli jego przepływ zmienia kierunek 50 razy w ciągu sekundy. teraz sobie wyobraź że czujnik generuje 1000 zmian na sekundę. A że fizykiem nie jestem, to poczytaj czym jest ta Twoja częstotliwość na Wiki: http://pl.wikipedia.org/wiki/Częstotliwość I pokaż mi koło, które kręci się w rowerze z prędkością 1000 obrotów, żeby chociaż ten 1 MEGAherc uzyskać. Jednostką jest herc i mierzy się w hercach. Tak samo jak w gramach i litrach. a mega jest tak jak mili albo hekto.:D
« Ostatnia zmiana: 10 Paź 2012, 07:35:06 wysłana przez MarekJ »

MarekJ

  • Gość
Odp: Montowanie licznika
« Odpowiedź #12 dnia: 10 Paź 2012, 14:51:27 »
Dostalem od adwersarza PW z wyjasnieniem budowy czujnika rowerowego- jako, ze nie budowalem nigdy czegos podobnego i nie wiem z praktyki jak to wyglada- musze upewnic sie czy mam racje czy nie. Wobec tego zawieszam dyskusje do jutra- mam w domu stare czujniki od kilku licznikow. Oswiadczam, ze jutro rano umra a ich bebechy sobie obejrze... :-] Jesli nie mam racji (lub jesli ja mam) poinformuje o tym w tym watku. ^_^

Offline adriansocho

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 614
  • Płeć: Mężczyzna
  • All terrain, all mountain.
    • Profil na fejsie
Odp: Montowanie licznika
« Odpowiedź #13 dnia: 14 Paź 2012, 20:46:29 »
Dostalem od adwersarza

Dlaczego od razu adwersarza? Nie lepiej traktować "rozmówców" jako członków jednej wielkiej braci rowerowej?

A co do sekcji czujników: poprosimy o zrobienie zdjęć.
AdrianSocho

MarekJ

  • Gość
Odp: Montowanie licznika
« Odpowiedź #14 dnia: 14 Paź 2012, 21:26:29 »

Dlaczego od razu adwersarza?
Cytuj
książk. przeciwnik, zwłaszcza przeciwnik w jakiejś dyskusji lub sporze:

http://slowniki.gazeta.pl/pl/adwersarz

Nie lepiej traktować "rozmówców" jako członków jednej wielkiej braci rowerowej?
W "mojej braci" są ludzie których sam sobie wybieram a nie każdy, kto stał się posiadaczem roweru.

A co do rozmontowania licznika- nie było mnie w weekend w Warszawie, więc przy najbliższej okazji to zrobię. Teraz nie miałem czasu.