Autor Wątek: Bike fitting, rower na miarę  (Przeczytany 4272 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Savil

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 386
  • Płeć: Kobieta
  • Cylon i lasombra
    • http://savil.bikestats.pl/
Bike fitting, rower na miarę
« dnia: 07 Maj 2012, 00:15:45 »
Brzmi trochę jak bra-fitting, ale miło, że kolejne źródła zaczynają się interesować rowerami. :)
http://www.logo24.pl/Logo24/56,125389,11645023,Rower_jak_od_krawca.html

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Bike fitting, rower na miarę
« Odpowiedź #1 dnia: 07 Maj 2012, 08:43:49 »
Robią z tego takie rocket-science, że rzygać się chce.

Przeciętny cyklista co sobie pedałuje do pracy lub po parku IMO w ogóle tego nie potrzebuje. Trochę osób mogłoby potrzebować zmierzyć rozstaw kości w dupie by lepiej dobrać siodełko, a reszta wystarczy, że przeczyta poradnik jak ustawić wysokość siodełka. Do tego fachowiec łakomy na naszą kasę wcale nie potrzebny.

Bike-fitting gra rolę dla tych, co chcą się ścigać i muszą mieć IDEALNĄ pozycję. Tam gdzie liczą się ułamki sekund i najdrobniejsze różnice w ustawieniach. W jeździe rekreacyjnej to nieistotne, czy masz coś nieidealnie - oby było z grubsza dobrze.

Reszta to marketing i nowy sposób na zdzieranie kasy z ludzi "musisz idealnie dopasować rower, sam sobie nie poradzisz, daj nam swoje 50zł bo inaczej połamiesz kręgosłup i zniszczysz kolana".
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline adriansocho

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 614
  • Płeć: Mężczyzna
  • All terrain, all mountain.
    • Profil na fejsie
Odp: Bike fitting, rower na miarę
« Odpowiedź #2 dnia: 07 Maj 2012, 14:12:28 »
To nie jest tak, że takie dobranie roweru jest potrzebne tylko zawodnikom na poziomie Mai Włoszczowskiej. Każdy ścigający się na maratonach wie, że w zależności od trasy i swojego roweru mogą boleć nie tylko nogi. Również ręce, szyja, ramiona, brzuch, plecy, dolna część pleców. Duża część tych niedogodności wzmaga się wraz z czasem jazdy, bo jest powodowana przez nierówności (i zbyt szybkie przez nie przejeżdżanie - warunki zawodów), ale część z tego da się zmniejszyć przez dobranie pozycji. Wiadome jest, że ustawienie siodełka wpływa na ból "dolnej części pleców", ale również wpływa na ból dłoni. Tych zależności jest więcej, a także jest w to zamieszana optymalizacja pod kątem wydajności pedałowania i oporu aerodynamicznego. Wstawienie wyższego/niższego/krótszego mostka, szerszej kierownicy itp. znacząco zmienia komfort jazdy. Wg mnie bardziej świadome dopasowanie roweru do wymiarów ciała rowerzysty oraz jego potrzeb przyda się wielu osobom, im więcej km w terenie, tym bardziej byłoby to przydatne. Sprawę kosztów takiego doradztwa i dopasowania zostawiam na bok.
AdrianSocho