Wydaje mi się, że korby Suntour mają ciut miększy materiał koronek niż Shimano.
Ja osobiście klasę korby poznaję po rodzaju osi:
1. Kwadrat - standard, wystarczający dla 80% ludzkości (mimo tego większość osób celuje wyżej). Najtańsze rozwiązanie. Wady dla Zwykłego Użytkownika Roweru - wielokrotne zdejmowanie powoduje zużycie gniazda w kobie na kwadrat, tak samo jak jazda z niedokręconą korbą. Koszt: powiedzmy korba 60-80 PLN, wkład suportu 35 PLN.
2. Octalink - następca kwadratu, korby tylko używane, bo nowe przegrywają cenowo z HT2. Bardzo dobry system, sztywniejsze połączenie (i odporniejsze na wyrobienie) niż kwadrat. Mam w jednym z rowerów. Koszt - opłaca się szukać używanych korb w cenie 50-100 PLN, i wziąć nowy wkład suportu 40 PLN.
3. Hollowtech 2 (HT2) - czyli łożyska zewnętrzne i oś przetykowa. Najtańsze Deore kosztuje ok 200 PLN (w komplecie łożyska). Bardzo łatwo to zdjąć, celem np. wyczyszczenia ramy w tych okolicach, i trudno to zepsuć. Uniemożliwia wystąpienie przykrej sytuacji, gdy łańcuch spada między korbę a ramę i wpada do samej osi suportu. Wada - obecne łożyska Shimano są jednosezonowe, bez uszczelnień.