http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,11000809,Centralny_jak_u_Barei__zamow_winde_48_godzin_wczesniej.htmlCentralny jak u Barei: zamów windę 48 godzin wcześniej
Żeby skorzystać z windy na Dworcu Centralnym, trzeba tę usługę zamówić z 48-godzinnym wyprzedzeniem. - Szkoda, że nie każą nam jeszcze pisać podań w tej sprawie. Byłoby jak w filmach Barei - komentują pasażerowie
[...]
O dziwo, podczas remontu wcale nie trzeba było przebijać szybów przez dworcowe podłogi. Mało kto wiedział, że windy na Centralnym już są. Tyle że przedtem znajdowały się w części zaplecza i służyły do przewozu towarów. Ściany zaplecza wyburzono i teraz windy są już przy każdym peronie. W galerii środkowej (to ta, do której prowadzą schody z hali głównej) nie sposób ich nie zauważyć - mają wielkie pomarańczowe drzwi, prowadzą do nich podświetlane znaki informacyjne. Nad wszystkimi windami wiszą też nowiutkie niebieskie piktogramy z logotypem windy pasażerskiej. "Wreszcie jak w Europie" - mógłby ktoś pomyśleć.
[...]
Raffi się już wypowiedział do tego artykułu i ma rację (przeczytajcie sami resztę artykułu).
Ja dodam, że
NIE WIERZĘ W TO, że w kwocie
50 mln PLN wydanych na remon dworca nie znalazło się kilkadziesiąt tysięcy zlotych na windy. Po prostu w to nie wierzę. Skoro nawet obecnie montuje się windy w małych blokach mieszkalnych, wymienia się stare windy na nowe w blokach budowanych za czasów PRL to widocznie nie jest to jakiś specjalnie wielki majątek, tylko głupota urzędników.
Pomijam celowo fakt
, że i tak z poziomu dworca (kas - głównej hali) nie ma jak się dostać na owe perony, bo poza schodami ruchomymi (które nadal działaja jak chcą!) nie ma nic. Bo co? mam wozić rower windą dla wózka niepelnosprawnego, gdzie on się i tak po prostu nie zmieści? A może mam nosić? :>
Ja wiem, że większość urzędasków i decydentów na wakacje jeździ samozłomami i nie bawi się w rowerowanie nigdy, ale niech czasem któryś ruszy tymi 4 literami i się przejdzie na ten dworzec - o którego remoncie decyduje - i chociaż popatrzy. Niech spisze uwagi innych osób - skoro sam nie umie, nie potrafi pomyśleć sam, bo jest np imbecylem czy idiotą. Ale niech chociaż chce coś zrobić, skoro zajmuje takie stanowisko.
P.S. Nie pytam nawet na co poszły te miliony... Ale jak porównuję sumę z wszechobecnym BRUDEM, SYFEM i (nadal) zasranym torowiskiem to...
MARNOTRAWSTWO.