To może policja filmowała ten zachód, nie nas
Zapewne. Bo ja też zajmowałem się fotografowaniem go, a nie zadymy

To był ważny moment, tak a propos, gdyż obie strony zrozumiały pewne rzeczy, że dalej tak się nie da, no i rozpoczął się potem czas współpracy 
Obie strony to współpracowały już wcześniej, więc nie ma co tu dorabiać historii

Most zmienił jedynie podstawy formalne tej współpracy.
Nie pamiętasz słynnego "Pan Myszkowski proszony do radiowozu" ze szczekaczek na wcześniejszych Masach? To była właśnie ta współpraca - mówiliśmy gdzie chcemy jechać w danej chwili, a Oni naszą kolumnę tam prowadzili
