Raffi, ja to zrozumiałem tak: WMK angażuje się w WOŚP od wielu lat ale sztab zakłada po raz pierwszy. ;p Może jednak napisał prawdę? ;P A że ze stylem u niego ciężko to mu trochę niejasne wyszło.
Wydaje mi się, że próby mniej lub bardziej udane ze sztabem to już też były. Głowy nie podłożę za to, ale pamiętam, że rozliczaliśmy się w biurze ZM, a Mnichu bodajże liczył kasę, wystawiał nam potwierdzenia i później sam się rozliczał z tego z WOŚPem.