Do jakiego roweru, to jest mało ważne. Siodełko ma pasować do użytkownika, a nie do roweru.
Do dobrania siodełka potrzebne są odpowiedzi na kilka pytań:
1) Ile jeździ docelowa osoba? Jak długie są to wycieczki, w kilometrach i w godzinach? (Jeśli jeździ dłuższe wycieczki, powyżej 30km i 1,5 godziny, to absolutnie odradzam siodełko żelowe, powoduje odparzenia)
2) W jakiej pozycji jeździ docelowa osoba? Najlepiej podać w stopniach (90-całkowicie wyprostowana, 60- b. lekko pochylona, 45-średnio pochylona 30-mocno pochylona, pozycja szosowa)
3) Rozstaw kości kulszowych danej osoby, mierzony w pochyleniu typowym dla jazdy (można zmierzyć na specjalnych poduszkach do tego przeznaczonych w bikemanie i skiteamie).
4) Indywidualna wrażliwość danej osoby, budowa anatomiczna innych części niż sam rozstaw miednicy
5) Budżet.
Odpowiesz na te 5 pytań, to znajdę odpowiednio dobrane propozycje.